Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najciemniej jest pod lampą

Jarosław Hejenkowski
Były wiceprezydent Inowrocławia ocenia, że miasto na umowie dotyczącej lamp straci na korzyść Enei pół miliona. Autorem umowy jest jego następca, który pracował wcześniej w... Enei.

Były wiceprezydent Inowrocławia ocenia, że miasto na umowie dotyczącej lamp straci na korzyść Enei pół miliona. Autorem umowy jest jego następca, który pracował wcześniej w... Enei.

Władze miasta zamierzają podpisać umowę z koncernem energetycznym, dotyczącą modernizacji blisko półtora tysiąca lamp. Ma to kosztować 2 miliony złotych. Tymczasem były wiceprezydent, obecnie radny opozycji, Jacek Olech wylicza, że można było zaoszczędzić pół miliona zł, gdyby umowa miała inny kształt. Jako winnego wskazuje swojego następcę, który negocjował ze swoim poprzednim pracodawcą.

<!** reklama left>- Stała się rzecz bardzo brzydka. Przy udziale pana Stachowiaka, który pracował w Enei, wszystkie lampy wrzucono do jednego worka - ocenia Jacek Olech.

Wylicza on, że gdyby umowę skonstruowano inaczej, to z koncernem udałoby się podpisać inną, w której nowe lampy byłyby objęte 3-letnią gwarancją i za ich naprawę odpowiadałaby Enea. Tymczasem teraz Inowrocław będzie płacił koncernowi ryczałt.

Były wiceprezydent, który jeszcze rok temu też zajmował się sprawami oświetlenia szacuje, że miasto wyjdzie na tym źle.

- Będę uważnie śledził sprawę i nie wykluczam, że skieruję ja do prokuratury - zapowiada Jacek Olech.

Władze Inowrocławia odpierają zarzuty. Szacują, że nowa umowa w Eneą przyniesie miastu oszczędności.

- Prowadzone negocjacje mają na celu zmniejszenie kwot wydawanych z budżetu miasta na konserwację oświetlenia ulicznego - informuje rzeczniczka prasowa ratusza, Monika Dąbrowska, ostrzegając, że „on sam może znaleźć się w prokuraturze, jeśli będzie rozpowszechniał kłamliwe informacje”.

- Teraz naprawy będą robione w szerszym zakresie, na przykład w przypadku wystąpienia awarii na linii energetycznej wymieniany będzie cały zepsuty odcinek kabla, a nie jedynie „łatany” jego uszkodzony fragment, co miało miejsce do tej pory i wiązało się z występowaniem częstszych awarii i kosztami. Wymieniane będą takie elementy, jak słupy energetyczne czy odcinki kabli, co do tej pory nie było robione ze względu na ograniczone środki - wylicza Monika Dąbrowska.

Miasto administruje 4246 lampami ulicznymi. Dotychczas zmodernizowanych zostało ponad 2,7 tys. Zgodnie z nową umową z Eneą, Inowrocław będzie płacił koncernowi przez 3 kolejne lata 270 tys. zł.

System ryczałtowy stosują już spośród miast w regionie Mogilno, Strzelno, Radziejów czy Pakość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!