Nadzieja, że się ociepli

Zimny maj i początek czerwca sprawił, że w mieszkaniach zrobiło się chłodno. Mimo to, mieszkańcy Szubina i Nakła z pokorą znoszą zimne kaloryfery.

<!** Image 2 align=right alt="Image 25819" >- Nie mieliśmy propozycji, aby włączyć ogrzewanie - zapewnia zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Szubinie, Tadeusz Lubawy. - Właśnie rozliczamy koszty zakończonego sezonu grzewczego. Mamy zainstalowane termostatyczne zawory grzejnikowe, mamy podzielniki, rozliczamy ciepło na podstawie jego zużycia w danym budynku. Mieszkańcy mają świadomość, że ponowne włączenie ogrzewania wiąże się z dodatkowymi kosztami. W ubiegłym tygodniu rozpatrywaliśmy taką ewentualność, ale prognozy na najbliższe dni zapowiadają ocieplenie. Jeśli mieszkańcy tyle wytrzymali, to wytrzymają jeszcze dzień lub dwa.

<!** reklama left>- Tylko jedna osoba pytała mnie, czy włączymy ogrzewanie - mówi Sławomir Sobczak, prezes SM „Westalka” w Nakle. - Nie ma przeszkód, aby to zrobić, tylko że od środy ma się ocieplić.

- Większość operatorów ciepła nie bardzo chce, z dnia na dzień, włączać ogrzewanie - uważa Paweł Warszawski, prezes NADM. - Poza tym, włączenie wiąże się z dodatkowymi opłatami. Dlatego mieszkańcy nie zachęcają nas do przedłużenia sezonu grzewczego.