Zobacz wideo: Casting do filmu "Negatyw" Roberta Wichrowskiego w Bydgoszczy
- My jako mieszkańcy Bydgoszczy mamy od rządu jak najbardziej zależeć, stąd jako samorządowcy w całej Polsce mamy coraz mniej pieniędzy, co powoduje, że prezydent i Rada Miasta nie mają bezpośredniego wpływu na to, jakie inwestycje w mieście będą realizowane - podkreślał w czwartek (12.08) podczas konferencji prasowej Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
Wnioski z limitem i bez
W programie w ramach Polskiego Ładu można było złożyć trzy wnioski. Pierwszy z nich jest bez limitu finansowego, drugi z limitem 30 mln zł, a trzeci z limitem 5 mln. - W ramach nielimitowanego projektu zgłosiliśmy zakup 46 tramwajów: 35 długich i 11 krótkich, w ramach drugiego projektu - rewitalizację nabrzeży Brdy, najmniejszy to rewitalizacja Placu Kościeleckich - mówi prezydent Bydgoszczy. - Zdaję sobie sprawę, że około 3 tysiące samorządów złoży te wnioski. Nie jest podana przez rząd kwota, która będzie dzielona między samorządowców, a także reguły dzielenia środków.
- Liczę na naszych polityków, którzy wspierają partię rządzącą. To jest ich rola, żeby nasze projekty, naszego miasta, naszych mieszkańców, nam służące, znalazły się powyżej kreski i będzie można te środki pozyskać - stwierdził Rafał Bruski.
Co z Wiaduktami Warszawskimi?
Piotr Król, bydgoski poseł PiS, deklaruje wsparcie. - I będzie to wsparcie skuteczne - podkreśla, jednocześnie nie do końca zgadzając się z wyborem inwestycji wpisanych we wnioski.
- Podpisuje się obiema rękami pod wnioskiem o zakup tramwajów. Fakt, że mamy w Bydgoszczy olbrzymią firmę specjalizującą się w produkcji pojazdów szynowych, a na ulicach miasta jeżdżą tramwaje pamiętające czasy PRL-u, to jest po prostu wstyd. Dwa pozostałe wnioski mają charakter raczej estetyczny, ale w mieście jest więcej potrzeb. Kluczowa, moim zdaniem, jest w tej chwili sprawa Wiaduktów Warszawski, które z uwagi na swój stan muszą zostać zbudowane od nowa. Po co nam S10, skoro są kłopoty z przejazdem przez jedną z głównych dróg w Bydgoszczy? Od budowy wiaduktów nie uciekniemy... - mówi poseł Piotr Król z PiS.
Zakup tramwajów będzie kosztował w sumie ok. 400 mln zł. Rafał Bruski twierdzi, że niezależnie od tego, jaką kwotą rząd będzie chciał dofinansować projekt, jego realizacja jest możliwa. - Jeżeli tylko dostaniemy sygnał, że mamy dofinansowanie, przetarg zostanie ogłoszony - mówi prezydent Bydgoszczy.
Miliony w bulwary
Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy, zawraca uwagę, że jednym z warunków programu była możliwość szybkiego ogłoszenia - w ciągu pół roku - przetargu, a to warunkowało wybór tematyczny wniosków.
Tłumacząc problem rewitalizacji bulwarów, Sztybel podkreślił, że to rządowe Wody Polskie mają obowiązek dbania o swój majątek - w tym przypadku granica przypada na krawędź bulwarów. - Jako miasto do tej pory włożyliśmy kilkanaście milionów złotych w majątek skarbu państwa - mówi zastępca prezydenta Bydgoszczy. Drugie tyle wydano na część należąca do miasta - budowę dróg rowerowych czy placów zabaw.
Rewitalizacja bulwarów dotyczy odcinka od mostu Bernardyńskiego do Kazimierza Wielkiego. Gotowe projekty są już na odcinek sięgający do mostu Pomorskiego. Projekt - uzgodniony z wojewódzkim konserwatorem zabytków - jest już gotowy także na Plac Kościeleckich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział