Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzułmanie z naszego miasta znaleźli się w trudnej sytuacji. Zlikwidowano ich gminę wyznaniową

(jar)
Thinkstock
Pojawiły się pogłoski o planowanej budowie meczetu w Bydgoszczy. Przedstawiciel miejscowych muzułmanów zdecydowanie zaprzecza.

Pan Bartłomiej z Bielaw (nazwisko do wiadomości redakcji) jest zaniepokojony wzrastającymi, jego zdaniem, wpływami muzułmanów w Europie, Polsce oraz Bydgoszczy.

- Przebywa ich w mieście już taka liczba, że ich następnym krokiem będzie budowa meczetu - twierdzi nasz rozmówca, który prowadził w tej sprawie korespondencję z Kancelarią Prezydenta RP i kurią diecezjalną w Bydgoszczy. Z odpowiedzi, jakie otrzymał, wynika, że obie instytucje nie podzielają jego zaniepokojenia.

Postanowiliśmy więc sprawdzić u źródła, jak to z bydgoskimi muzułmanami jest. Dotarliśmy do Sławomira Chazbijewicza, polskiego Tatara, zamieszkałego z rodziną w Bydgoszczy. Do niedawna w domu państwa Chazbijewiczów mieściła się oficjalna siedziba Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Bydgoszczy.

- Budowę meczetu można między bajki włożyć. Nasza społeczność jest bardzo mała, liczy kilkadziesiąt osób w całym województwie. Żeby zgromadzić odpowiednie środki na jego budowę i na utrzymanie, musiałoby nas być co najmniej tysiąc. Swego czasu myśleliśmy o otwarciu domu modlitwy (ale nie meczetu), jednak dziś to tylko marzenie - powiedział nam Sławomir Chazbijewicz, zastępca przewodniczącego Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Bydgoszczy.

Społeczność muzułmańska ma w tej chwili znacznie większy problem niż budowa meczetu. Znalazła się w trudnej sytuacji po XIX Nadzwyczajnym Wszechpolskim Kongresie Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej. Odbył się on 15 marca w Białymstoku.

Podczas obrad pod przewodnictwem muftiego Tomasza Miśkiewicza podjęto decyzję o likwidacji dwóch gmin wyznaniowych: w Bydgoszczy oraz al-Kitab w Gdańsku. Na czterdziestu dziewięciu delegatów obecnych było trzydziestu dwóch.

W kongresie nie wzięli udziału również delegaci bydgoskiej gminy wyznaniowej. Jak usłyszeliśmy, uważają oni kongres za nielegalny i nie uznają decyzji o likwidacji.

Kim są bydgoscy wyznawcy islamu? To polscy Tatarzy, przybysze z krajów muzułmańskich, zdarzają się też obywatele krajów zachodnich, takich jak Szwecja czy Niemcy, a także rdzenni Polacy, którzy przyjęli wiarę Mahometa. Spotykają się na cotygodniowych modlitwach w piątki w prywatnym mieszkaniu na Glinkach.

Nie chcą podawać adresu miejsca swoich spotkań. Obawiają się, że wywołają agresję osób źle nastawionych do islamu. (jar)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!