Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motocyklem z prawem jazdy kategorii B. Czy to dobry pomysł?

Michał Sierek
Michał Sierek
Niektóre modele o pojemności 125 cm3 potrafią zapewnić mocne doznania podczas jazdy. Bezsprzecznie do ich prowadzenia potrzebne są jednak umiejętności. Na zdjęciu model yamaha YZF-R125
Niektóre modele o pojemności 125 cm3 potrafią zapewnić mocne doznania podczas jazdy. Bezsprzecznie do ich prowadzenia potrzebne są jednak umiejętności. Na zdjęciu model yamaha YZF-R125 Yamaha
Dobre motocykle o pojemności 125 centymetrów sześciennych spokojnie rozwijają prędkość powyżej 120 km/h. Wielu uważa, że dawanie ich w ręce nieprzeszkolonych osób jest nierozsądne.

Początkowo projekt nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami zakładał, że zmiana będzie dotyczyła tylko pojazdów z automatyczną skrzynią biegów, czyli de facto samych skuterów. W trakcie prac w Sejmie ustalono jednak, że przepisy obejmą również maszyny z manualnymi skrzyniami.

To oznacza, że posiadacze praw jazdy kategorii B (jeśli mają je co najmniej trzy lata) mogą przebierać w bogatej ofercie motocykli do 125 cm3.
Jak się okazuje, sceptyków nowych rozwiązań nie brakuje również wśród sprzedawców...
- Prawo jazdy kategorii B nie gwarantuje bezpiecznej jazdy na motocyklu, czy skuterze o pojemności 125 cm3. Jazda samochodem to nie to samo, co jazda jednośladem. Uważam, że ustawa jest dobra, ale powinna mieć mały wymóg, żeby osoby z tym prawem jazdy wykazały się umiejętnością kierowania choćby na jednogodzinnym kursie na pojazdach tej kategorii - mówi pani Joanna z bydgoskiego salonu Best Bike.

- Sama jeżdżę motocyklem, jeżdżę też samochodem. Przesiadając się z auta na motocykl trzeba się przestawić, to zupełnie inny rodzaj jazdy.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by pójść do szkoły jazdy i wykupić kilka godzin i poczuć się pewniej za kierownicą motocykla lub skutera.
- Godzina jazdy kosztuje w granicach 50 złotych. Mamy dostępny motocykl honda CBF 125 - mówi Zbigniew Sulkowski z Ośrodka Szkolenia Kierowców „Start w Toruniu” i dodaje, że już zgłaszają się pojedyncze osoby, które planują jeździć, nie mają uprawnień, ale chciałyby się doszkolić. Dodaje, że jest pełen obaw, w związku z wejściem w życie nowych przepisów.

- Ludzie młodzi, którzy posiadają prawo jazdy trzy lata, być może będą wsiadać, próbować, ryzykować, może to być z różnym skutkiem. Motocykl o pojemności 125 cm3 to bardzo szybka maszyna. Jeżeli będzie próbował wsiadać na niego ktoś, kto nigdy nie miał do czynienia nawet z motorowerem, to jest to niebezpieczne - stwierdza Zbigniew Sulkowski.

- Patrząc obiektywnie, przesiadając się z samochodu na motocykl trzeba mieć pewne wyuczone zachowania. Motocykl jednak inaczej zachowuje się niż samochód. Nie skręca się nim tak szybko. W samochodzie można szarpnąć i uciec przed przeszkodą, a w motocyklu wiąże się to po prostu z glebą - kwituje Marcin Kuliński z salonu motocyklowego Wilmat w Toruniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!