Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocne uderzenie naszych "žZłotek"

Redakcja
Od dwóch wygranych - z Kenią 3:1 i Koreą Południową 3:2 - rozpoczęły polskie siatkarki swój udział w mistrzostwach świata w Japonii.

Od dwóch wygranych - z Kenią 3:1 i Koreą Południową 3:2 - rozpoczęły polskie siatkarki swój udział w mistrzostwach świata w Japonii.

Zwycięstwo nad Koreą Południową, ćwierćfinalistą mistrzostw świata z 2002 roku, otworzyło reprezentacji Polski szeroko drzwi do pierwszego miejsca w grupie A. Środowe rywalki, obok Japonek, z którymi „Złotka” zagrają w niedzielę, są uważane za najsilniejsze w pierwszej fazie turnieju.

<!** reklama left>- Najważniejsze, żebyśmy pierwszy mecz wygrali i zwycięsko weszli w turniej - mówił przed odlotem do Azji trener reprezentacji, Ireneusz Kłos.

Cel we wtorkowy ranek został zrealizowany, choć polski szkoleniowiec i kibice stracili trochę nerwów. Po porażce w trzecim secie, czwarty został wygrany w końcówce. Sukces przyjęto z ulgą. Kapitan reprezentacji Joanna Mirek mogła powiedzieć, że „zwycięstwo było nam bardzo potrzebne i trzeba się z niego cieszyć”.

Przebieg dwóch pierwszych setów nie wskazywał, że dalszy przebieg spotkania będzie nerwowy, a wynik sprawą otwartą. W tym okresie Kamila Frątczak atakowała bardzo skutecznie.

- Jestem zadowolony z wyniku i z tego, że udało nam się wygrać - powiedział tuż po spotkaniu trener Ireneusz Kłos. - Był to nasz pierwszy mecz, czuło się nerwowość w zespole, a do tego nie mieliśmy zbyt wielu informacji o przeciwniku. Nie do końca jednak jestem zadowolony z postawy dziewczyn, a zwłaszcza z gry blokiem.

Dwie zmiany

W środę - w porównaniu z meczem z Kenią - Ireneusz Kłos wprowadził dwie zmiany w wyjściowej szóstce. Milena Rosner zastąpiła Natalię Bamber, a Sylwia Pycia - Katarzynę Skowrońską-Dolatę.

Gra w pierwszym secie przebiegała pod wyraźne dyktando polskiego zespołu. Mocna zagrywka, dobre przyjęcie, wysoki blok były skuteczną receptą na poczynania siatkarek koreańskich. Polska prowadziła m.in. 8:5, 16:9 i 22:17.

Początek drugiego seta był również bardzo udany dla podopiecznych Kłosa, które objęły prowadzenie 4:1. Potem jednak zaczęły pojawiać się przestoje w grze i minimalną przewagę uzyskały rywalki. Niewiele jednak brakowało, żeby ten fragment spotkania zakończył się sukcesem.

Emocjonująca końcówka

Przy stanie 22:20 atak Kamili Frątczak został zatrzymany na pojedynczym bloku, a w następnej akcji po fatalnym przyjęciu zagrywki Koreanki zdobyły punkt i zamiast przewagi 23:20, był remis 22:22. W końcówce siatkarki koreańskie wykorzystały błędy Polek i zwyciężyły 25:23.

W trzecim secie zamiast Kamili Frątczak w ataku zagrała Anna Podolec, która skończyła dużo akcji. Mistrzynie Europy zafundowały w jego końcówce również dużo emocji. Prowadząc 24:21 nie potrafiły skończyć ataku w trzech kolejnych akcjach i Korea Południowa, po fantastycznych obronach, doprowadziła do remisu. Jednak dwa następne punkty zdobyła Polska, a bohaterką tych akcji była Maria Liktora - najpierw w ataku, potem w bloku.

Końcówka czwartego seta, podobnie jak drugiego, została przez Polskę przegrana głównie za sprawą błędów. Dwukrotne mistrzynie Europy prowadziły 21:17 i 22:20, ale nie potrafiły zwycięsko zakończyć tego fragmentu spotkania.

W tie breaku również nie brakowało zmian sytuacji i nastrojów. Polska prowadziła 11:7 i następnie straciła trzy kolejne punkty. Za chwilę zespół trenerów Ireneusza Kłosa i Mariana Kardasa zaprezentował udane akcje, a gdy Sylwia Pycia zdobyła piętnasty punkt, nastąpiła eksplozja radości.

- Bardzo przeżywałem dzisiejsze spotkanie - powiedział Ireneusz Kłos. - Cieszę się, że wygraliśmy z Koreą, jest to ogromnie ważne zwycięstwo zarówno sportowo, jak i mentalnie. Dziewczyny wreszcie uwierzyły, że są silną drużyną, pokazały ogromną ambicję, co będzie miało ogromne znaczenie w kolejnych spotkaniach. (nad, PAP)

Czwartek będzie dniem przer- wy w mistrzostwach. W piątek Polska spotka się z Kostaryką (godz. 7.00 naszego czasu), w sobotę z Tajwanem (7.00), a w niedzielę z Japonią (10.00). Relacje na żywo w kanale otwartym Polsatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!