Mniej pieniędzy na zabytki w Bydgoszczy. Na remonty dla prywatnych właścicieli tylko pół miliona zł

Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy ulicy Wojska Polskiego w Bydgoszczy

To już informacja oficjalna. Od kilku tygodni w kuluarach Urzędu Miasta Bydgoszczy była mowa o tym, że tegoroczny budżet na renowacje bydgoskich zabytków będzie stanowił tylko jedną trzecią puli, jaka była przeznaczona na ten cel w 2021 roku. W 2022 roku będzie to pół miliona złotych.

Wnioski o dofinansowanie prac konserwatorskich, restauratorskich i budowlanych można składać do 15 lutego.

- To kwota mniejsza niż w poprzednich latach - mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Miasto zostało zmuszone do ograniczenia wydatków ze względu na rządowe cięcia w finansowaniu samorządów oraz drastyczne podwyżki cen energii niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania szkół, przedszkoli oraz innych miejskich budynków - wyjaśnia prezydent.

Jednocześnie zaznacza, że w ostatnich latach udało się w Bydgoszczy uratować wiele cennych budynków, które przez wiele lat były wyłączone z użytkowania, a nawet groziły zawaleniem. By wyliczyć tylko Młyny Rothera, gmach Muzeum Okręgowego, Teatr Kameralny, Halę Targową.

Prezydent twierdzi, że w nadchodzących latach realizacja podobnego programu przy - jak zaznacza - "ograniczonych środkach i inflacji" nie byłaby możliwa.

Wnioski, które właściciele, bądź zarządcy nieruchomości ujętych w rejestrze zabytków złożą do Miejskiego Konserwatora Zabytków, zostaną ocenione do końca marca 2022 roku.

- Ważnymi kryteriami są między innymi wartość historyczna budynków, ich położenie oraz dodatkowe prace planowane przez inwestora - wyjaśnia w komunikacie na stronie UM Bydgoszczy Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bruskiego. - Ostateczną decyzję w drodze uchwały podejmuje Rada Miasta.

Kto może otrzymać dotację? To, jak podaje UMB, osoby fizyczne i "jednostki organizacyjne" mające tytuł prawny do zabytku (prawo własności, użytkowanie wieczyste, trwały zarząd, ograniczone prawo rzeczowe, bądź "stosunek zobowiązaniowy"). Dotacja może być udzielona w wysokości do 50 proc. nakładów koniecznych na wykonanie prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych.

W ubiegłym roku z udziałem miejskich dotacji wyremontowano: gmach UKW przy placu Kościeleckich, kamienicę przy ul. Świętojańskiej 15 i kolejne budynki przy al. Ossolińskich. Te ostatnie były kiedyś częścią zabudowań pierwszej wyższej bydgoskiej uczelni. Zrekonstruowano również oryginalną stolarkę okienną w kilku wiekowych kamienicach.

W tym roku zakończono prace w Młynie Rothera, Muzeum Okręgowym i Teatrze Kameralnym. Ku końcowi ma się też konserwatorski remont kuczki w Starym Fordonie.

Które zabytki będą odnawiane w tym roku? Z informacji miasta wynika, że kontynuowana będzie rewitalizacja hali targowej; ratusz zleci też prace "poprawiające stan techniczny" Starego Kanału Bydgoskiego. Odnowione mają zostać elewacje kilku bydgoskich kamienic oraz przedszkola w Opławcu.

- W ostatnich latach, w celu rewitalizacji Starego Miasta, stosujemy cały pakiet działań. Są to nie tylko dotacje konserwatorskie i nakazy remontów. Wprowadziliśmy również zwolnienia z opłat za zajęcia pasa drogowego pod kawiarnie, konkursy na estetyczne witryny, przebudowaliśmy Stary Rynek i ulice wokół niego, restylizacji poddaliśmy mosty, przywróciliśmy historyczny wygląd ul. Cieszkowskiego, porządkowane są nośniki reklamowe - dodaje Marta Stachowiak.