Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Łochowa twierdzi, że może zostać zlicytowany z powodu długu w wysokości 1600 złotych

Jarosław Jakubowski
Thinkstock
Po łódzkiej aferze z komornikiem, który zabrał majątek osobie niezwiązanej ze sprawą, na egzekutorów posypały się gromy. Nie zawsze słuszne, jak się okazuje.

Mieszkaniec podbydgoskiego Łochowa (dane personalne znane redakcji) twierdzi, że tytułem zaległych alimentów winien jest 1600 złotych.

Chcą mu zlicytować dom

- Mimo to pani komornik grozi mi zlicytowaniem domu, który dzielę z moim ojcem. Zapowiedziała wizytę i obmierzenie mojej nieruchomości. Jak to możliwe, skoro wierzytelność wynosi tylko 1600 złotych? - dziwi się mężczyzna, który zwrócił się do naszej redakcji ze skargą.

O wyjaśnienie poprosiliśmy komornika Sądu Rejonowego Grażynę Rasch. Jak twierdzi, w tym przypadku egzekucja nieruchomości jest jedynym rozwiązaniem, ponieważ dłużnik nie posiada żadnego innego majątku - ruchomości, a także nie uzyskuje przychodów.

Kluczowym faktem jest jednak to, że komornik działa w celu wyegzekwowania alimentów. - Działam na wniosek wierzycieli. Egzekucja na nieruchomości trwa około roku. Jeśli dłużnik w tym czasie uwolni się od długu, czyli spłaci należność, egzekucji nie będzie
- mówi Grażyna Rasch.

Mieszkaniec Łochowa zapewnia, że zaczął już spłacać dług. - Wpłaciłem 300 zł - mówi. Ale komornik tego nie potwierdza.

Grażyna Rasch zwraca uwagę na wielki problem z egzekucją należności alimentacyjnych. Podaje przykład mężczyzny, który cały majątek przepisał na nową żonę, a sam ma status bezrobotnego. Nie są biedni, jeżdżą na zagraniczne wczasy. Tymczasem jego dług alimentacyjny narósł do 150 tysięcy złotych.

Komornik w tej sytuacji może raz na pół roku sprawdzić, czy jest majątek do zlicytowania, bo do tego obliguje go ustawa.
Ściąganie alimentów trwa latami, sama tylko komornik Rasch ma w tej chwili 800 takich spraw, z czego tylko 20 skutecznie załatwionych.

- Tak naprawdę na alimenciarzy zrzucają się wszyscy pracujący, bo to z ich podatków utrzymywany jest Fundusz Alimentacyjny - mówi nasza rozmówczyni.

Pisz skargę do sądu

Tak czy inaczej, osoby niezadowolone z pracy komornika mają gdzie się udać.

- Komornicy, mówiąc eufemistycznie, mają korzystać z wszelkich prawem przewidzianych środków. W przypadku problemów są adwokaci, radcowie prawni, którzy chętnie udzielą wszelkiej pomocy prawnej. Przypomnę tylko, że jest taka instytucja, jak skarga na czynności komornicze do prezesa właściwego sądu, z której można i należałoby korzystać w przypadku uzasadnionych ku temu podstaw - radzi sędzia Włodzimierz Hilla, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.

Afera popsuła wizerunek

Komornicy przyznają, że mają więcej skarg po aferze z udziałem asesora komorniczego z Łodzi, który zlicytował ciągnik, należący do niewinnego człowieka.

- Wielu dłużników usiłuje wykorzystać tę sytuację w celu uniknięcia spłaty należności - zaznacza komornik Grażyna Rasch.
W obszarze działania Sądu Rejonowego w Bydgoszczy jest 17 kancelarii komorniczych. W 2014 roku wpłynęło do nich ponad 90,6 tys. spraw do egzekucji, z czego umorzono z powodu bezskuteczności egzekucji 30,5 tys.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera