Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy podżnińskich Bożejewiczek będą mogli bezpiecznie dotrzeć do miasta

Maria Warda
Po czterech latach od ogłoszenia przetargu na budowę utwardzonego traktu przy drodze krajowej nr 5, inwestycja będzie służyła ludziom.

O wybudowanie ścieżki rowerowej z Bożejewiczek do Żnina walczył jeszcze śp. Józef Bugno, sołtys wsi. Po jego śmierci z równą determinacją upominała się o nią Halina Krygier.

Trudne rozmowy

Burmistrz Żnina Leszek Jakubowski wiele razy spotykał się w tej sprawie z dyrekcją bydgoskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Uzgodniono, że GDKiA daje materiał, a gmina zapewnia robociznę. Pierwszy etap budowy chodnika w stronę Bożejewiczek - 1750 metrów, sięga roku 2010. Budowę kolejnego, końcowego odcinka, także trzeba było negocjować. W końcu strony doszli do porozumienia. Przetarg wygrała firma Łukasza Kowalskiego. Po dłuższej ciszy, budowa ruszyła. Robotnicy uwijają się jak w ukropie.

Bezpieczna droga

- Dwanaście lat walki o budowę ścieżki rowerowej kończy się sukcesem - mówi uradowana Halina Krygier, sołtys wsi Bożejewiczki i radna w jednej osobie.

- Nareszcie niezmotoryzowani mieszkańcy naszej miejscowości, wśród których nie brakuje dzieci, będą mogli bezpiecznie chodzić do miasta. Nie chcę już przypominać, ile ofiar pochłonęła droga krajowa. Teraz będę walczyć, aby ten utwardzony trakt pociągnięto dalej, do Bożejewic.

Za zapewnienie bezpieczeństwa pieszym i rowerzystom, zmuszonym poruszać się drogą krajową nr 5, gdzie stoją ich domy, odpowiedzialna jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Niestety, zwracanie się do tej instytucji z wnioskami o zapewnienie bezpieczeństwa pieszym jest przysłowiowym wołaniem na puszczy. Na drodze zginęło wiele idących prawidłowo osób, potrąconych przez TIR-y. Piątka jest po prostu za wąska, nawet dla dwóch wymijających się samochodów.

Wodna przeszkoda

- Kiedy mijam się z drugim TIR-em, drżę aby nie urwał mi lusterka, a tak często się zdarza - mówi Mateusz Mikołajczak, kierowca ciężarówki. - Dobrze, że budują ścieżkę, ale ona powinna być pociągnięta aż do Rogowa.

Biegnąca równolegle do drogi krajowej i Małego Jeziora ścieżka, jest ulubionym traktem osób uprawiających nordic walking.

- Dróżka jest utwardzona, więc chodzi się pewnie, a przy tym miło jest, jak kierowcy nas pozdrawiają - mówi pani Jolanta, uwielbiająca ranne spacery o kijkach. Fajnie byłoby iść dalej i poprowadzić ścieżkę wzdłuż jeziora.

Ustaliliśmy, iż na razie jest to niemożliwe, ponieważ wymagałoby to budowy mostu na Gąsawce łączącego Jezioro Małe z Jeziorem Skarbienickim. Nie chodzi tu tylko o koszty, ale most przeszkadzałby żeglarzom i innym amatorom sportów wodnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!