1/65
Wjazd na teren od strony ul. Jeździeckiej mieszkańcy zastawili autem.
- Jest o droga osiedlowa, bez wylotu i nie łamiemy prawa - tłumaczyli.
2/65
W rozwiniętą żyłkę zaplątały się psy.
3/65
Przedstawicielka nowego właściciela działki nie chciała rozmawiać z mieszkańcami. Twierdziła, że ich w tym miejscu nie powinno być.
4/65
Przez ponad dwie godziny mieszkańcy pilnowali aby nie doszło do wycinki.