Mieszkańcy bloków przy ul. Czerkaskiej i Topolowej czekają na nowa wiatę śmietnikową. Prace w toku

Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy ogłoszony został rokiem Andrzeja Szwalbego.

Z wiaty śmietnikowej korzystali przedstawiciele trzech wspólnot mieszkaniowych. – Kilka miesięcy temu zdemontowali śmietnik (można było go odświeżyć, wyrównać powierzchnię itp. za mniejsze pieniądze), by zafundować nam lepszy, z jakimiś bajerami. Drzwi ponoć mają otwierać się na kartę i ma być ciut większy – napisała do nas pod koniec stycznia pani Krystyna.

– Od tego czasu nie ma wiaty, ani starej, ani nowej. Teraz coś zaczęło się dziać, ale idzie wolno – relacjonowała. Jak dodaje, brak wiaty i wystawione kontenery utrudniają przejazd przez ulicę, a poza tym od czasu demontażu starej, śmieci mają walać się po całym terenie.

Inni mieszkańcy zwracają uwagę, że to dodatkowy problem z parkowaniem, zwłaszcza w czasie prowadzonych ostatnio prac. Administracja Domów Miejskich w Bydgoszczy tłumaczy, że poprzednia wiata z powodu niedużych rozmiarów nie spełniała w pełni swojej funkcji i często brakowało w niej miejsca np. na odpady wielkogabarytowe, porzucane obok.

– Z tego powodu w 2022 r. zapadła wspólna decyzja Wspólnot Mieszkaniowych o o postawieniu nowej, większej wiaty śmietnikowej. Trwa jej montaż, który powinien zakończyć się w połowie lutego bieżącego roku – informuje „Express Bydgoski” Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM.

Demontaż starej wiaty rozpoczął się we wrześniu, ale roboty zostały zawieszone z uwagi na konieczność dokonania dodatkowych ustaleń ze wspólnotami. W grudniu podpisano nową umowę i wrócono do prac. W środę 1 lutego podczas wizyty na miejscu zastaliśmy ekipę robotników odpowiedzialnych za postawienie nowej wiaty. Postępy w budowie są na tyle zaawansowane, że nic nie wskazuje na to, aby termin prac miał zostać wydłużony.

Wiata ma zostać oddana do użytku mieszkańcom pod koniec miesiąca. Na czas prowadzonych prac pojemniki na odpady postawiono obok miejsca docelowego, co rzeczywiście jest pewnym utrudnieniem, lecz tylko przejściowym. Każda z trzech wspólnot za inwestycję zapłaci około 14 tys. zł.