Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał być prezent, a jest problem

Dorota Sołdańska
- Czujemy się oszukani. Ostatnia promocja zarządu dróg wprowadziła nas w błąd - twierdzą korzystający z biletów ulgowych pasażerowie linii pospiesznych 93 i 94.

- Czujemy się oszukani. Ostatnia promocja zarządu dróg wprowadziła nas w błąd - twierdzą korzystający z biletów ulgowych pasażerowie linii pospiesznych 93 i 94.

W tych autobusach oraz na liniach nocnych wywieszono rozporządzenie prezydenta informujące, że opłata za przejazdy z biletem normalnym z 4,40 została obniżona do 2,20 zł.

<!** reklama left>- Akcję nagłośniono, ale nie podano wszystkich informacji odnośnie jej warunków. Jechałam z córką i skasowałam za nią bilet za 1,10 zł. W czasie kontroli okazało się jednak, że jedziemy bez ważnego biletu, ponieważ promocja nie dotyczyła osób korzystających z biletów ulgowych - skarży się Czytelniczka.

Rzeczywiście, informacja w autobusach nie wspomina o biletach ulgowych. Szczegóły dotyczące zasad promocji umieszczono na stronie ZDMiKP. Dowiedzieć się tam można również, że akcja obowiązuje do 31 marca. - W czasie kontroli uniemożliwiono mi dokasowanie biletu i wypisano mandat na ponad 100 zł. Kontroler polecił mi, bym z pretensjami zgłosił się do prezydenta miasta. Czuję się oszukany, ponieważ według regulaminu studentom przysługuje zniżka 50 procent. Wydawało mi się, że zmieniając cenę biletu normalnego zmienia się też cenę biletu ulgowego - mówi jeden ze studentów.

- Moim zdaniem, zasady promocji są jasno sformułowane. Wystarczy się z nimi zapoznać. Informacje są wywieszone w środkach komunikacji, na przystankach i stronie internetowej. Przez pierwsze trzy dni promocji pracownicy „Renomy”, zajmujący się kontrolą biletów, tylko pouczali pasażerów. Teraz jednak osoby jadące bez ważnego biletu nie powinny być traktowane ulgowo - twierdzi Bogumił Grenz, rzecznik ZDMiKP.

- Dostajemy w sprawie biletów na linie pospieszne mnóstwo telefonów od pasażerów. Rzeczywiście, nie wszyscy zrozumieli zasady promocji. Osoby, które nieświadomie popełniły błąd, skasowały tylko bilet ulgowy i zostały ukarane mandatem, mogą złożyć do naszej firmy odwołanie. Na łagodne potraktowanie nie mają co liczyć osoby, które jechały „na gapę” - twierdzi Sławomir Murawski prezes firmy Renoma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!