Melanie, Lori i Noteisha zostają, Tiffany wraca do domu

Towarzyski mecz z Liderem Pruszków (przegrany 76:77) przesądził o losie Tiffany Porter-Talbert, która nie będzie grała w Artego.

<!** Image 2 alt="Image 132445" sub="Po towarzyskim meczu z Liderem Pruszków zadecydowano, że w Artego Bydgoszcz zagrają trzy Amerykanki (od lewej): Noteisha Womack, Lori Crisman i Melanie Thomas. Do USA wróciła Tiffany Porter-Talbert (środkowe zdjęcie, w głębi). Fot. Dariusz Bloch ">Z czwórki Amerykanek testowanych przez bydgoskiego beniaminka ekstraklasy koszykarek to właśnie ta zawodniczka grająca na pozycji nr 2 okazała się najsłabsza. - Tiffany dobrze broni, ale zdobywa zdecydowanie za mało punktów - powiedział nam trener Adam Ziemiński.

Sparing z Liderem pokazał, że szkoleniowcy będą mieli pociechę przede wszystkim z rogrywającej Melanie Thomas i skrzydłowej Lori Crisman. Ta pierwsza dysponuje fantastycznym rzutem zarówno z półdystansu, jak i zza linii 6,25 m. Ta druga z kolei jest bardzo silną, niezwykle waleczną koszykarką, często trafiającą nawet z pozycji dalej od kosza.

<!** reklama>Środkowa Noteisha Womack też zaprezentowała się z dobrej strony (17 pkt i 15 zbiórek). Jedynym jej mankamentem jest słaba gra w obronie w sytuacjach jeden na jeden.(nad)

Fakty

• Artego Bydgoszcz - Lider Pruszków 76:77 (22:17, 17:22, 20:15, 17:23).
• Artego: Womack 17, Crisman 14, Porter-Talbert 4, Rzeźnik 4, Płóciennik 0 oraz Thomas 19 (3x3), Myśków 9 (1), Zawadka 7, Wdowczyk 2, Kostencka-Janik, Kaja, Hołownia 0..