Medalowy węgorz z jeziora Topólno

6 maja łowiąc metodą gruntową na jeziorze Topólno Jan Zieliński członek koła PZW nr 81 w Grucznie złowił o godz. 18.45 po 15-minutowym holu węgorza ważącego 2,55 kg (norma Złotego Medalu PZW została przekroczona o 0,05 kg) o długości 100 cm. Za przynętę posłużyła martwa ukleja. W skład zestawu wchodziło 2,7 m wędzisko „DAM Ultra Strong – c.w. 30-60g”, kołowrotek „Cormoran Corsar 30SL”, plecionka o średnicy 0,22 mm, ołów gruntowy 40g i przypon wolframowy z węgorzowym hakiem.

- Pierwotnie myślałem, aby odwiedzić lewy brzeg Wisły w okolicy Świecia. O godzinie 16. wyjechałem z Bydgoszczy, ale będą w połowie drogi zmieniłem decyzję i dojechałem nad jezioro Topólno. Na drugim końcu łowiska stał tylko jeden samochód, więc pomyślałem, że jak brakuje wędkarzy, to ryb pewnie też nie ma. Idąc na stanowisko, zaobserwowałem spławiające się ukleje i „coś większego”, co w ostateczności okazało się karpiem. Do wody zarzuciłem dwa zestawy, jeden z martwą ukleją, a drugi z rosówkami.

Około godziny 18.30 na zestawie z ukleją plecionka zaczęła powoli wysnuwać się ze szpuli kołowrotka, aby po około 20 sekundach nabrać szybkiego tempa. Natychmiast zbiłem kabłąk kołowrotka, delikatnie skręciłem hamulec i zaciąłem wędziskiem. W tym momencie poczułem zdecydowany opór. Kij wygiął się w parabolę, a hamulec lekko puścił linkę. Nie namyślając się długo, dokręciłem mocniej hamulec i zacząłem holować rybę.

Walka trwała dobre 15 minut i w końcu zobaczyłem, jakieś 10 metrów ode mnie, ogromnego węgorza. Szybkim ruchem wziąłem podbierak do wolnej ręki i dość sprawnie umieściłem drapieżnika w siatce. Następnie dokonałem pomiarów i wpisałem złowioną rybę do Rejestru Amatorskiego Połowu Ryb, gdyż zamierzałem ją zabrać z łowiska (do posiadania Rejestru Amatorskiego Połowu Ryb jest zobowiązany każdy wędkarza będący członkiem Polskiego Związku Wędkarskiego – przyp. red.).

Niedługo po tym zdarzeniu pojawił się wędkarz, który zrobił zdjęcia i pogratulował sukcesu. Na koniec mam ogromną prośbę do wędkarzy, aby po zakończonym wędkowaniu sprzątali swoje stanowiska - powiedział „Expressowi” Jan Zieliński.

Za ten wyczyn przyznajemy 170 punktów konkursowych w klasyfikacji Ryby Drapieżnej.

Za Rybę Kwietnia zestaw upominków, ufundowanych przez Hurtownię Narzędzi i Artykułów Metalowych „ABA – Jerzy Szczęch”, otrzymuje Olaf Piotrowski, który złowił medalowego okonia.