Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz pół wieku, to do odstrzału

Barbara Winowiecka
Za zdrowi na rentę, za młodzi na emeryturę, za starzy na dalszą pracę. Mowa o osobach, które mając na karku pół wieku, zostały wysłane na bezrobocie.

Za zdrowi na rentę, za młodzi na emeryturę, za starzy na dalszą pracę. Mowa o osobach, które mając na karku pół wieku, zostały wysłane na bezrobocie.

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Świeciu na koniec 2006 roku zarejestrowanych było około 1200 osób powyżej 50 roku życia. Stanowi to blisko 16 procent ogółu bezrobotnych. Większość mieszka na wsi i nie ma zbyt wysokiego wykształcenia. Nie ulega jednak wątpliwości, że ci „wiekowi” pracownicy nie mają zbyt lekko. Jeżeli stracą pracę, ciężko im znaleźć następną. Nawet jeśli są dobrymi fachowcami.

<!** reklama left>- Trudno powiedzieć, dlaczego tak jest - mówi Adam Ruciński, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świeciu. - Pracodawcy być może sądzą, że te osoby mają mniejszą wydajność lub że młodzi są lepiej przygotowani do pracy. Mogą obawiać się również okresu ochronnego, który zabrania zwalniania osób cztery lata przed uzyskaniem wieku emerytalnego.

Dlatego właśnie osoby bezrobotne powyżej pięćdziesiątego roku życia zaliczane są na rynku pracy do grup o szczególnej sytuacji.

- Naszym zadaniem jest aktywizacja tych, którzy przekroczyli pięćdziesiątkę - zaznacza Adam Ruciński. - W ubiegłym roku 33 osoby zostały skierowane do prac interwencyjnych, a 70 osób do robót publicznych. Jedna osoba otrzymała pieniądze na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Natomiast 76 bezrobotnych zaczęło wykonywać prace społecznie użyteczne - wylicza dyrektor świeckiego PUP.

Jak przekonuje Adam Ruciński, warto zatrudniać osoby po pięćdziesiątce. Szczególnie przy pracach interwencyjnych. Ich zatrudnienie nie obciąża bowiem pracodawców żadnymi kosztami.

Nie wszyscy jednak się do tego garną. Pracodawcy unikają zatrudniania pięćdziesięciolatków, mimo że na rynku w wielu zawodach brakuje rąk do pracy. Często zdarza się nawet, że z powodu wieku zwalniają swoich pracowników.

- Zostałem zwolniony z pracy w wieku 48 lat - żali się pan Kazimierz. - Minęły już trzy lata, a ja nadal nie mogę znaleźć stałego zajęcia. Oczywiście, brałem udział w pracach interwencyjnych, ale to przecież nie jest praca na wiele lat. Przykro człowiekowi się robi, gdy dochodząc do pewnego wieku, staje się bezużyteczny. Liczy się tylko młodość, a ci, którzy trochę odstają, są odrzucani - dodaje mieszkaniec Świecia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!