Liverpool i Napoli podzieliły się punktami i w grupie E wciąż wszystko jest możliwe. "The Reds" atakowali całą drugą połowę. Dwóch świetnych sytuacji nie wykorzystał Roberto Firmino - najpierw piłkę z linii bramkowej wybił Kalidou Koulibaly, a później Brazylijczyk główkował obok bramki. W końcu do remisu doprowadził Dejan Lovren, lecz mecz skończył się remisem. Przy takim wyniku żadna z drużyn nie ma jeszcze pewnego awansu - w grze jest też Red bull Salzburg. To już wszystko na dziś, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.