Leśniczanka, Wielbark. Kuchenne rewolucje odcinek 11 s. 6 [menu, opinie]

W Wielbarku – malowniczej miejscowości, nieopodal dwóch jezior – znajduje się Karczma Leśniczanka. Ponad 10 lat temu otworzyła ją Dorota, z czasem jednak swoją władzę oddała personelowi. Na menadżerkę wybrała Justynę, która jednak sama tak się nie tytułuje. Na menedżerowanie trzeba mieć czas, a ona przecież musi pomagać na kuchni i obsługiwać gości. Dlatego Dorota zdecydowała się na powrót i to powrót rewolucyjny. Żeby jednak nie zabłądziła w tym mazurskim lesie, drogę wskaże jej Magda Gessler.

Karczma Leśniczanka mieści się przy ul. Kopernika 21 w Wielbarku.

Magda Gessler wraz z załogą Leśniczanki przygotowała uroczystą kolację na ponowne otwarcie. Magda Gessler w nowym menu postawiła na świeże grzyby i ryby, aby przenieść do restauracji las i mazurskie smaki. Na przystawkę podano wędzone ryby. Podczas kolacji podana została zalewajka z grzybami, dzik w jałowcu zamarynowany w winie czerwonym oraz kaszą perłową z grzybami.

Oprócz tych dań w menu można znaleźć również:

• Pomidorowa z domowym makaronem
• Golonka z dzika z sosem
• Flaki

Zdecydowanie nie jest to miejsce dla osób niejedzących mięsa. Praktycznie nie ma dań bez mięsa. Jadłem barszcz czerwony z ziemniakami - bardzo dobry, jadłem też pierogi z warzywami, które były słabe (tarta marchew z dodatkami). To jedyne dania bez mięsa. Niczego więcej dla siebie nie znalazłem. Na plus jest to że dania są duże. Ceny dość wysokie. Ja już tu nie przyjadę. Pozdrawiam Michał

Jesteśmy zachwyceni. Od dziecka nie jadłam tak świetnie przyrządzonego dzika, kruchego i rozpływającego się w ustach. Gołąbek z jelenia był również wyborny. Pierogi w duszonymi warzywami także wspaniałe wpisują się w tę kuchnię, a do tego jest to ukłon w kierunku wegetarian. Zachwycił nas również anturage. Klimat miejsca przywodził wspomnienia spokoju i zaciszu babcinego domu. Wspaniałe miejsce, miła obsługa i pyszne jedzenie. Restauracja jest przyjazna zwierzętom, które są tam równie mile widzianymi gośćmi. - Magdalena

Wstąpiliśmy akurat po drodze z wakacji jako że widzieliśmy restaurację w kuchennych rewolucjach, i nie żałujemy bo jedzenie było naprawdę przepyszne. Wystrój samego lokalu też jest bardzo klimatyczny. Był to bardzo dobry i pyszny koniec naszych wakacji. Polecamy! - Andrzej

Zestaw przystawek (tatar, pasztet z jelenia, rybka) przepyszne! Bitki z dzika i buraczki tez doskonale, kasza troche za sucha. Schabowy z dobrymi surowkami, szkoda ze frytki z paczki. Generalnie bardzo klimatycznie i na pewno warto odwiedzic, mozna kupic chlebki, przetwory. - Magdalena

Mięso suche i chyba wpadło im w pieprz . Kluski śląskie trzy na krzyż i bez smaku . Może nie trafiłam akurat w danie ( chodź było w polecanych ) . Nie polecam - Wioleta

Z Zewnątrz taka sobie, w środku dość przyjemna. Kuchnia dość mierna. Najgorsze flaki jakie kiedykolwiek jadłem w życiu. Dziczyzna bardzo mocno przyprawiona pieprzem, tak że oprócz przyprawy nie czuć było nic innego. Jedynie obsługa miła i nalewki. Nie polecam, a szkoda bo to fajny przystanek w drodze na mazury. - Adrian

Kuchenne rewolucje | Sezon 19 | Odcinek 13 - Finał | Zwiastun