Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leniwe pomogą razem z ruskimi

Katarzyna Oleksy
Prace w pierogarni „Caritas” idą pełną parą. Już niedługo będzie można tu smacznie zjeść i wspomóc najbardziej potrzebujących.

Prace w pierogarni „Caritas” idą pełną parą. Już niedługo będzie można tu smacznie zjeść i wspomóc najbardziej potrzebujących.

<!** Image 2 align=right alt="Image 25573" >Pieniądze z „wyprodukowanych” i sprzedawanych tu potraw zasilać będą konto „Caritas”. Smaczny plan pomocy najuboższym wspierany jest również przez miasto. Ostatnia forma pomocy to dotacja w wysokości 30 tysięcy złotych na wymianę stolarki okiennej.

Prawie gotowe

Pierogarnia „Caritas” to pierwszy tego typu lokal w Bydgoszczy, a drugi w kraju. Powstanie u zbiegu ulic Pomorskiej i Cieszkowskiego, w miejscu dawnej restauracji „Tosca”. Przymiarki do jego powstania zaczęły się już wiosną ubiegłego roku. - W starej kamienicy, w której będzie się mieścił lokal, instalujemy nowy sprzęt, a to wymaga szeregu projektów i zezwoleń. To budynek zabytkowy, co jeszcze bardziej wydłużyło wszelkie procedury - tłumaczy ksiądz Wojciech Przybyła, dyrektor bydgoskiego ośrodka „Caritas”.

<!** reklama left>- Kończą się prace budowlane, obiekt jest już technologicznie przystosowany do obowiązujących przepisów. Ruszamy właśnie z instalacją elektryczną, następnym krokiem będzie wodno-kanalizacyjna. Wymiana okien zakończy część budowlaną. Potem od razu przystąpimy do przeprowadzki. Wszystko jest już prawie gotowe.

Pastele i pocztówki

Na „swoją kolej” czeka również sprzęt, który znajdzie się w sercu lokalu, czyli w kuchni. - Dania będą przygotowywane, między innymi, na specjalnej płycie pozwalającej przyrządzać potrawy bez tłuszczu. Warnik pozwoli na gotowanie kilku rodzajów klusek i makaronu w jednej chwili, oszczędzając czas kucharzy i gości - opowiada szef kuchni lokalu, Marcin Matyjasik. - W menu będą dominowały domowe dania mączne, głównie wszelkie rodzaje pierogów. Nie zabraknie jednak wykwintnej kuchni, takiej jak mięsne pieczenie. Menu nie będzie zamknięte: na początek wprowadzimy kilka dań, by zobaczyć, czy odpowiadają klientom. Potem ofertę będziemy poszerzać zgodnie z zainteresowaniami bywalców naszego lokalu.

Pyszne dania będą podawane w niespotykanej atmosferze. Wnętrze przygotowane przez organizatorów z pewnością mile zaskoczy zgłodniałych gości. - Na głównej sali będą meble stylizowane na te z końca XIX wieku, ściany w pastelowych kolorach. Planujemy wprowadzić też sporo zieleni - wylicza ksiądz Przybyła. - Pyszny posiłek będzie można zjeść przy stolikach przerobionych ze starych maszyn do szycia Singera, a na ścianach pojawią się pocztówki udostępnione nam przez jednego z kolekcjonerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!