Leki dla seniorów za darmo - co jest na liście?

Na początku sierpnia informowaliśmy o tym, że ponad 1100 leków znalazło się w projekcie ministerialnej listy preparatów, które seniorzy otrzymają za darmo. Pisaliśmy też o tym, że pełne zostawienie zostanie opublikowane w drugiej połowie sierpnia. I, jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Ministerstwa Zdrowia, lista powinna pojawić się w Internecie jeszcze w tym tygodniu.

Za darmo od 1 września

Ale, po naszych publikacjach do redakcji zaczęły docierać listy, których autorami byli zaniepokojeni seniorzy.

- Pozwoliłem sobie sprawdzić ile leków jest za darmo - informuje Czytelnik. - Objąłem kontrolą 15 osób, które dotąd kupowały w aptekach leki (ok. 7-10 preparatów) i płaciły za nie od 120 do 150 złotych miesięcznie. Z przykrością stwierdziłem, że cztery osoby zostały całkowicie pozbawione możliwości korzystania z bezpłatnych leków...

Czytelnik skrytykował listę bezpłatnych preparatów a wraz z nią cały program pomocy pacjentom, którzy ukończyli 75 rok życia. Niestety, trud skontrolowania poszedł na marne, ponieważ seniorzy otrzymają leki bezpłatnie dopiero od 1 września.

Dobry zestaw

Pozytywnie oceniają zestawienie przedstawiciele farmaceutów i lekarzy.

- Umieszczono na niej 80 procent wszystkich leków, które do tej pory są objęte 30-procentową odpłatnością. Poza tym, minister obiecuje, że lista ta zostanie rozszerzona – przypomina Małgorzata Pietrzak, prezes Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej w Bydgoszczy.

Dobrą ocenę wystawia także były minister, obecnie wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

- Jestem mile zaskoczony. W spisie znalazły się leki najbardziej potrzebne osobom, które ukończyły 75 lat. Jednocześnie Ministerstwo Zdrowia musiało zmieścić się w przeznaczonych na ten cel środkach finansowych - twierdzi Marek Twardowski, wiceprezes PZ. - Poza tym, są na niej długo działające insuliny i wygodne dla pacjentów leki przeciwkrzepliwe do stosowania doustnego oraz środki na nadciśnienie tętnicze, astmę, miażdżycę czy niewydolność serca.

Marek Twardowski oświadcza, że żaden rząd nie będzie stać na to, by stuprocentową refundacją objąć wszystkie preparaty, które stosowane są w leczeniu seniorów. Mimo to, jest optymistą.

- Malkontenci zawsze się znajdą, ale ja mam nadzieję, że z biegiem czasu ta lista będzie coraz dłuższa i znajdą się na niej również leki, które pomogą walczyć seniorom z chorobą zwyrodnieniową stawów - uważa wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. - Dobrze, że są leki na osteoporozę i przerost gruczołu krokowego.

Zmiany nie tylko cen

Marek Twardowski dodaje, że Ministerstwo Zdrowia zamierza wprowadzić kilka zmian m.in. chce wydłużyć do 3 miesięcy (są 2 miesiące) czas obowiązywania list preparatów refundowanych oraz zasady wypisywania recept.

- Leki będą wypisywane w przychodniach, w których pacjent jest zapisany - podkreśla były minister zdrowia. - Jeśli wyjedzie do innego województwa, to będzie musiał wziąć z sobą leki albo receptę. Chodzi nam o to, by leki za darmo trafiały do potrzebujących a nie do „chomików”, czyli ludzi, którzy je tylko przechowują.

Co jest na liście?

Przypomnijmy, że dzięki darmowym lekom, seniorzy będą mogli zaoszczędzić nawet 310 milionów złotych.

Ale, oponenci zarzucają ministerstwu, że na liście brakuje m.in. często używanych leków, jak ibuprofen, paracetamol, aspiryna, insulin, leków na nadciśnienie czy na chorobę Parkinsona.

- To oznacza, że leki, które przepisuje się w pierwszej kolejności będą płatne, a za darmo będą te, które przepisuje się dopiero w przypadku braku skuteczności tych pierwszych - twierdzi portal natemat.pl. - A to oznacza, że pacjenci mogą naciskać na lekarzy, by od razu przepisywali im mocniejsze leki, które są za darmo.

Jak będzie? Przekonamy się niebawem; po publikacji listy i po pierwszych tygodniach jej obowiązywania.