Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lecznica wyjaśnia, skąd na trawniku przyszpitalnym wziął się odpad medyczny

Jarosław Jakubowski
Samobójca nożownik wyskoczył z okna policjikomisariat na Grudziądzkiej
Samobójca nożownik wyskoczył z okna policjikomisariat na Grudziądzkiej Jacek Smarz
Policja zakończyła postępowanie w sprawie ludzkiego łożyska znalezionego na terenie szpitala miejskiego w Bydgoszczy. Nie dopatrzono się przestępstwa.

- Prowadziliśmy postępowanie w kierunku artykułu 160 Kodeksu karnego, czyli narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. To podejrzenie się nie potwierdziło w świetle wyjaśnień szpitala. Dlatego też materiały sprawy przekazaliśmy prokuraturze - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

CZYTAJ TEŻ:Odpowie za śmierć rowerzysty w Łabiszynie Wsi

Kilka dni temu dyrektor szpitala miejskiego Anna Lewandowska wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że łożysko pochodzi od pacjentki, która urodziła i została otoczona należytą opieką. Odpowiedzialność za „zgubienie” łożyska spoczywa na firmie zajmującej się utylizacją odpadów medycznych ze szpitala - wynika z oświadczenia.

- Decyzja o dalszych losach postępowania zapadnie w najbliższych dniach. Firma utylizująca jest prywatna, nie może więc być mowy o przestępstwie niedopełnienia obowiązków służbowych - informuje Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Szpital nie zakończył jeszcze wewnętrznego śledztwa, prowadzonego niezależnie od prokuratury. Dyrektor Lewandowska we wczorajszej rozmowie z „Expressem” nie wykluczyła, że za porzucenie łożyska może mieć związek z działaniami osób z zewnątrz. - Nic więcej nie powiem do czasu zakończenia wyjaśniania - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!