Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Budki z kwiatami na ul. Krętej do likwidacji. Powstanie tam scena jednego z klubów? [zdjęcia]

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
To koniec handlu kwiatami przy ul. Krętej w Bydgoszczy.
To koniec handlu kwiatami przy ul. Krętej w Bydgoszczy. Arkadiusz Wojtasiewicz
Pomysł z przeniesieniem kwiaciarni ze Starego Rynku na ulicę Krętą nie przetrwał próby czasu. Biznes przestał się "kręcić", a kolejne kwiaciarnie były zamykane. Budki ostatecznie znikną z przylegającej do rynku ulicy.

Zobacz wideo: Zimowe atrakcje Bydgoszczy w sezonie 2021/2022

Decyzja o przeniesieniu kwiaciarni zapadła w 2007 roku, jeszcze za poprzedniego prezydenta, Konstantego Dombrowicza. Co ciekawe, obiecywano wtedy kwiaciarkom, że to tymczasowe rozwiązanie, wprowadzone na trzy lata. Później nie dano im nigdy szansy na powrót na Stary Rynek. Po pięciu latach od przenosin nie działała już połowa kwiaciarni, te które zostały nie przynosiły tylu zysków ile wtedy, gdy działały na rynku.

- Pięć lat temu dostałyśmy ultimatum: albo przeniesiemy się na Krętą, albo całkiem zwijamy interes. Toczyły się o to nawet boje w sądzie, ale nie pozostawiono nam wyboru. Prezydent Dombrowicz argumentował to tym, że na Starym Rynku potrzebne jest miejsce pod lodowisko i na występy artystów. Skończyło się na tym, że stoją tam teraz ogródki z piwem - narzekała na naszych łamach jedna z kwiaciarek w 2012 roku.

Dziś już nie ma komu narzekać, bo nikt kwiatami na Krętej nie handluje. Co więcej, same budki stawały się już problemem dla okolicy. Nie jest tajemnicą, że służyły jako miejsce noclegowe dla bezdomnych, a także dyżurna toaleta dla wychodzących z pobliskich lokali.

- Handel w tym miejscu zamierał od dłuższego czasu, ostatnio nie był prowadzony w ogóle. Nie było sensu utrzymywania tych budek w pasie drogowym. Teren zostanie uprzątnięty, a na nim posiana trawa - zapowiada Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Przy okazji likwidacji ośmiu budek z kwiatami powstaje inny problem estetyczny. Te bowiem zasłaniały znajdujący się za nimi parking, który przynależy do jednej z kamienic z ulicy Podwale. Być może jednak zwolniony plac po kwiaciarniach stanie się miejscem dla letniej sceny muzycznej i kawiarenki. Nieoficjalnie mówi się o tym, że taki plan ma właściciel znajdującego się naprzeciw kultowego Eljazzu.

- Zamierzamy rozwijać działalność, ale nie dokładnie w tym miejscu. Rozmawialiśmy już z plastykiem miasta, a także menadżerem Śródmieścia, teren po kwiaciarniach zyska nowy charakter, będą tu ławeczki i teren zielony, sam parking zostanie zasłonięty, pojawi się też inne oświetlenie - mówi Józef Eliasz, muzyk i właściciel klubu.

Józef Eliasz uważa, że tegoroczne lato pokazało, że warto organizować wydarzenia muzyczne na Krętej. Dzięki nim w tej części miasta ciągle coś się działo, a zapotrzebowanie ze strony publiczności na takie artystyczne działania było bardzo widoczne.

- Sama uliczka Kręta, dzięki charakterystycznemu położeniu, to jakby naturalny amfiteatr. Obok mamy już Teatr Kameralny, rozwijając scenę chciałbym zaprosić do współpracy inne środowiska artystyczne i społeczne. Możemy stworzyć tutaj naprawdę ciekawe inicjatywy i sprawić, że ten fragment miasta będzie bardzo atrakcyjny. Bardzo podobało mi się to, co kiedyś działo się w "Węgliszku", każdego dnia organizowane było jakieś wydarzenie, często odmienne charakterem od innych. Można było przyjść "w ciemno" wiedząc, że dobrze spędzi się czas - mówi Józef Eliasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto