Prezydent kontroluje Galerię Miejską bwa i Teatr Polski. Choć audyt jeszcze trwa, to już wiadomo, że księgowy teatru pracował... chałupniczo.
Kontrole instytucji kultury rozpoczęto w minionym roku - na pierwszy ogień poszedł Miejski Ośrodek Kultury. Kontrola nie wypadła zbyt dobrze, o czym już informowaliśmy. Jak ocenione zostaną dwie kolejne instytucje: Galeria Miejska bwa i Teatr Polski?
<!** reklama>
- Za wcześnie, żeby oceniać - mówi prezydent Rafał Bruski. - Są zastrzeżenia, ale czy mają one charakter błędu, czy niegospodarności?
Na to pytanie prezydent odpowie „Expressowi” po zakończeniu audytu. Wiadomo jednak, że teatr chociaż zatrudnia głównego księgowego, nie ma pełnej kontroli nad finansami.
- Rzadko był w pracy. Swoim pracowniczkom zostawił stempel z podpisem - wylicza prezydent Rafał Bruski. - To fikcyjny nadzór i fikcyjne kierowanie. Jeszcze dziś spotkam się z dyrektorem Pawłem Łysakiem, aby o tym porozmawiać. Jego zastępca pracuje przecież na jego konto. Nie wiem, czy mu to odpowiada.
Prezydent podkreśla, że wszystko zależy od ludzi, którym powierza się pewne funkcje.
- To samo dotyczy urzędu - dodaje prezydent.
Natomiast do Wacława Kuczmy, dyrektora Galerii Miejskiej bwa, najwięcej pretensji mają sami plastycy. Zarzucają mu preferowanie „obcych”. - Mają wiele pretensji, często o sprawy finansowe - przyznaje radny Lech Zagłoba-Zygler, przewodniczący Komisji Kultury RM. - Plastycy napisali nawet list do prezydenta. Sugerowali, żeby sprawą się zająć. Od dawna jest konflikt między nimi a dyrektorem. Inaczej jest w teatrze. Komisja odbyła tam posiedzenie. Dyrektor Paweł Łysek poprosił mnie o rozmowę.
Radny Lech Zagłoba-Zygler zdradza, że spotkanie dotyczyć będzie nie tylko spraw finansowych, ale i zaplanowanego na wrzesień kongresu kultury.
- Poza tym teatr wymaga poważnego remontu, który może kosztować około 20 milionów złotych - dodaje przewodniczący komisji kultury.
Dyrektor Wacław Kuczma nie zgadza się z zarzutami plastyków i kolejny raz, wymieniając nazwy wszystkich wystaw, udowadnia, że tworzyły je prace bydgoskich artystów. Przez ostatnie 9 lat było aż 60 wystaw prezentujących ich osiągnięcia.