Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Pietrzak zawiadamia CBA o działaniach Urzędu Miasta Bydgoszczy

WM
Krzysztof Pietrzak zawiadamia CBA o próbie nękania i wyłudzenia pieniędzy
Krzysztof Pietrzak zawiadamia CBA o próbie nękania i wyłudzenia pieniędzy Dariusz Bloch, zdjęcie ilustracyjne
Bydgoski Urząd Miasta chce od firmy Bydgoskie Składy Drzewne 280 tys. złotych za bezumowne korzystanie z działki przy ul. Ujejskiego 44 - czyli z terenu tartaku blokującego budowę II etapu Trasy Uniwersyteckiej. Problem w tym, że siedziby tej firmy tam nie ma. Krzysztof Pietrzak zawiadamia CBA o próbie nękania i wyłudzenia pieniędzy.

Kopie pisma wysłanego z Urzędu Miasta do BSD sp. z.o.o. opublikował dziś na Facebooku Krzysztof Pietrzak, właściciel tartaku przy Ujejskiego. z ratuszowego pisma wynika, że Urząd Miasta domaga się pieniędzy za „bezumowne korzystanie z nieruchomości gruntowej przy ul. Ujejskiego i Jana Pawła II za okres od 1 listopada 2017 roku do 30 czerwca 2018 roku”. Pod pismem - z upoważnienia prezydenta Bydgoszczy podpisał się Andrzej Bereda, dyrektor wydziału mienia i geodezji ratusza.

Problem polega na tym, że siedziba założonej w ub. roku spółki Bydgoskie Składy Drzewne znajdowała się do niedawna w mieszkaniu w bloku przy ul. Hallera w Fordonie. Było tak jeszcze w czasie ogłaszania przez wojewodę kujawsko-pomorskiego przetargu mającego doprowadzić do eksmisji firm z Ujejskiego. Był to drugi przetarg - wystartowały w nim dwie firmy - Bydgoskie Składy Drzewne i Tartak Bydgoszcz. Jak się okazało, obie są kontrolowane przez Krzysztofa Pietrzaka. Przetargu jeszcze nie rozstrzygnięto.

Tymczasem okazało się, że od 27 lipca Krzysztof Pietrzak został prezesem Bydgoskich Składów Drzewnych. Właściciel tak punktuje bydgoski ratusz:

1. Siedzibą firmy Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. - tej firmy wymienionej przez Pana Beredę nie jest Bydgoszcz ul. Ujejskiego 44.
b Ta firma, tzn. Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. z siedzibą na Hallera, nigdy nie prowadziła żadnej działalności na ul. Ujejskiego 44, w świetle rozumienia przepisów prawa. Gdyby urzędnicy bardziej mnie doceniali, to by najpierw sprawdzili fakty zanim próbują wyłudzić pieniądze od postronnej firmy.
3. Bez wątpienia jest to próba wyłudzenia pieniędzy, nękanie, zastraszanie.
4. Biorąc pod uwagę, że z pisma wynika jasno, iż UM Bydgoszczy nalicza koszty za działki, które należały przed wywłaszczeniem do nas ale również do zmarłych Blumke a Im nie wypłacono pieniędzy, tym bardziej CBA powinna sprawdzić postępowanie władz Miasta Bydgoszczy.

Krzysztof Pietrzak upublicznił też dwie strony pisma do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które jako prezes Bydgoskich Składów Drzewnych podpisał. Zwraca w nim uwagę, że siedziba firmy nie jest przy ul. Hallera, ale w Otorowie, niedaleko Solca Kujawskiego. Pismo ma charakter zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w postaci m.in. wyłudzenia pieniędzy i nękania.

Przypomnijmy, że właściciel tartaku nie zgadza się z wyceną działek przy Ujejskiego leżących na trasie budowy Trasy Uniwersyteckiej.

Pisma Krzysztofa Pietrzaka załączamy w galerii -> kliknij przycisk

Wydatki: 31.12.2018. Nadchodzi fala nie notowanych od dawna ...

Pesa Bydgoszcz. Rozmowa z Tomaszem Zaboklickim, byłym prezesem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo