Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konusy

Ryszard Giedrojć
Aktor Ryszard Filipski, w czasach zamierzchłych etatowy twardziel polskiego kina, zagrał niegdyś króla Władysława Łokietka. Trzeba trafu, że po tylu latach dziennikarz „Rzeczpospolitej” zapytał go o przemyślenia, a Filipski na to: „Dzięki tej roli wiem, jak się czuje konus przy władzy!

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/giedrojc_ryszard.jpg" >Aktor Ryszard Filipski, w czasach zamierzchłych etatowy twardziel polskiego kina, zagrał niegdyś króla Władysława Łokietka. Trzeba trafu, że po tylu latach dziennikarz „Rzeczpospolitej” zapytał go o przemyślenia, a Filipski na to: „Dzięki tej roli wiem, jak się czuje konus przy władzy!

Łokietek, wzrostu marnego, mimo wszystko był wielkim politykiem…

Nie wiem, dlaczego ostatnio coraz częściej o tym myślę, może z powodu braku wielkich polityków, a może dlatego, że konusów nam się namnożyło. To myślenie Filipskiego ma w sobie coś zaraźliwego.

Pogodne matołectwo nie ułatwia mi zadania, bowiem plejadę konusów ze świata polityki, potrafię wymienić z nazwiska, ale o co mu chodzi z tym Giertychem, jakaś aluzja, że niby nie jest dostatecznie wielki? Bez przesady. Do polityki się u nas rosłe chłopy nie garną. Filipski od króla Łokietka jest nieco wyższy, ale warunków do spoglądania na konusa z góry nie ma. Zresztą, pierwszy garnitur polskich polityków jest raczej niskopienny. Jeśli zważyć na postury liderów partii, które weszły do parlamentu, to bardziej różnią się wagą niż wzrostem. Dlatego nawet jeśli PiS przegra następne wybory, to rozważania o konusach u władzy nie stracą wartości.

<!** reklama right>Król Łokietek długo pozostawał pod wpływem mamusi. Zarządzając prowincjonalnym księstwem nabawił się chęci kontrolowania wszystkiego.

Nadzór sprawował osobiście, dbając, by ważne stanowiska dostawali zausznicy. Jak to dobrze, że już nie ma cenzury, bo takie przytoczenie przypadłości króla mogłoby zostać odczytane jako aluzja do współczesnych władców. Komu dziś, w czasach wolności mediów, chciałoby się czytać opasłe księgi tylko po to, by robić subtelne odniesienie do wpływu wzrostu na charakter premiera?

Liga Polskich Rodzin obiecuje zaostrzyć kary za eutanazję, by Polacy dotknięci starością lub problemami zdrowotnymi nie bali się iść do szpitala. Niestety, tej obietnicy nie złożył wielki Roman Giertych, tylko zwykły konus w randze wiceministra.

Roman zaostrzy nam kary za wielożeństwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!