Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontraktowcy kontratakują

Dorota Sołdańska
80 tysięcy lekarzy i pielęgniarek obawia się, że już za kilka tygodni nie będzie mogło pracować na tzw. kontraktach. Zmienia się bowiem definicja samozatrudnienia.

80 tysięcy lekarzy i pielęgniarek obawia się, że już za kilka tygodni nie będzie mogło pracować na tzw. kontraktach. Zmienia się bowiem definicja samozatrudnienia.

Od nowego roku nie będą mogły funkcjonować niektóre jednoosobowe firmy. Przepisy te mogą dotyczyć lekarzy „kontraktowych”.

- Zgodnie z nowymi przepisami, takie kontrakty powinny być przekształcone w stałe umowy o pracę - tłumaczy Joanna Zielińska-Przygoda, rzeczniczka I Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy.

<!** reklama left>W placówkach ochrony zdrowia w całej Polsce pracuje na takich zasadach 63 tysiące lekarzy i 20 tysięcy pielęgniarek.

- W naszym szpitalu na kontraktach jest większość personelu. Jeżeli okaże się, że pracownicy medyczni nie będą mogli wykonywać usług na dotychczasowych warunkach, stracą na tym zarówno pracownicy jak i pacjenci. Uważam też, że wielu z moich kolegów zrezygnuje w takim wypadku z pracy i wyjedzie za granicę - twierdzi Stanisław Prywiński, dyrektor ds. lecznictwa szpitala im. Jurasza.

Kontrakty oznaczały dla szpitali niższe koszty płac, a dla pracowników wzrost zarobków. Dzięki tej formie zatrudnienia, medycy ponosili niższe koszty ubezpieczenia społecznego oraz podatkowe.

- Nie po to walczyliśmy o wolność gospodarczą, by teraz nam ją odbierano. Efektem wprowadzenie nowej ustawy w życie może być konieczność zmniejszenia liczby zatrudnionych lekarzy i pielęgniarek. Redukcję personelu odczuliby pacjenci, bo w szpitalach byłoby wykonywanych zdecydowanie mniej operacji i badań, a kolejki do nich jeszcze bardziej by się wydłużyły - uważa rzecznik prasowy Bydgoskiej Izby Lekarskiej, dr Wojciech Szczęsny.

Dla personelu medycznego brak możliwości pracy na umowach cywilnoprawnych również oznacza konkretne straty finansowe. Specjaliści szacują, że w przypadku pielęgniarek może to być 200-300 zł, a w przypadku lekarzy nawet kilka tysięcy zł mniej.

- Obawiamy się, że nowe przepisy będą różnie interpretowane przez poszczególne urzędy skarbowe. W opinii jednych kontrakt będzie spełniała wszystkie przesłanki przekształcenia go w stosunek do pracy, natomiast w ocenie innych nie - tłumaczy dr Wojciech Szczęsny.

- Prawnicy, z którymi się konsultowałem, twierdzą na przykład, że kontrakty podpisywane w naszym szpitalu nie spełniają wszystkich warunków mogących kwalifikować je do przekształcenia w stałe umowy o pracę. Chodzi tu głównie o ryzyko związane z prowadzoną działalnością. Każdy lekarz na kontrakcie musi być przecież ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej - mówi Stanisław Prywiński.

Naczelna Rada Lekarska zamierza skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!