Uczestnicy debaty zatytułowanej „Budowa koncernu multienergetycznego szansą rozwoju w Europie Centralnej, Polsce i na Pomorzu” pozytywnie ocenili decyzję Komisji Europejskiej, która zgodziła się na połączenie ORLENU z Lotosem. Tym samym zaakceptowane zostały nie tylko umowy dotyczące środków zaradczych, ale też partnerzy do ich realizacji, m.in. Saudi Aramco.
Racjonalność fuzji
Paneliści podkreślali, że sposób łączenia spółek opiera się nie tylko na sprzedaży aktywów majątkowych, ale przede wszystkim na pozyskaniu partnerów, którzy zapewnią koncernowi dynamiczny rozwój.
Zarówno w Orlenie jak i w Lotosie pakiet kontrolny posiada Skarb Państwa. A to znaczy, że do klientów detalicznych przez lata kierowane były oferty dwóch marek, które ze sobą konkurują. To była sytuacja nielogiczna, o czym zresztą mówiono od lat – mówił Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institute, który przygotował raport na temat połączenia koncernów. - Wobec tego, połączenie tych dwóch podmiotów to jedyna racjonalna decyzja.
Siła koncernu tkwi w technologii
Uczestnicy dyskusji przekonywali, że na rynku paliw i energetyki duże koncerny mają dziś znacznie większe zdolności do kreowania innowacyjnych rozwiązań. I to właśnie duże, multienergetyczne firmy są w stanie sprawnie zrealizować rewolucyjne zmiany w energetyce, które nas czekają.
Elementem budowy przewagi konkurencyjnej na rynku jest zakup technologii. Im większą będziemy mieli skalę produkcji, im większe będziemy mieli możliwości, jako połączona Grupa, tym łatwiej będzie negocjować z dostawcami technologii. A bez tego nie można się rozwijać i nie da się wdrażać koniecznych zmian – mówi Karol Wolff, dyrektor Biura Strategii i Projektów Strategicznych PKN ORLEN.
Na czym będą polegać te zmiany?
W perspektywie 50 lat odejdziemy od monokultury jednego paliwa. Mieliśmy dominację węgla i ropy, ale to się zmieni. W przyszłości będziemy korzystać z OZE, energii nuklearnej, gazu, wodoru, ale też i z węgla. Ten rynek będzie dużo bardziejzłożony i skomplikowany, również pod względem technologicznym. Z tymi zmianami, które są nieuchronne, lepiej poradzi sobie duży, stabilny podmiot – dodał Karol Wolff.
Ważne saudyjskie źródło dostaw
Jak ocenia Piotr Palutkiewicz z WEI, połączenie nie zmniejszy bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa, a wręcz przeciwnie. Współpraca z Saudi Aramco, kluczowym partnerem do realizacji środków zaradczych, oznacza skuteczną dywersyfikację kierunków dostaw. A jednocześnie przy większej sile negocjacyjnej dużego podmiotu można mieć nadzieję, że ceny paliwa mogą być w przyszłości niższe.
Zakupy ropy w Arabii Saudyjskiej mają też znaczenie strategiczne z punktu widzenia globalnej polityki bezpieczeństwa. Tym bardziej, że dzisiaj wszyscy szukają dostawców nierosyjskiej ropy z różnych źródeł.
Pozostali uczestnicy dyskusji również podkreślali wagę stabilności dostaw surowców w oparciu o jeden kierunek. To będzie bowiem kluczowa przewaga w funkcjonowaniu połączonego podmiotu.
Uczestnicy dyskusji stwierdzili też, że choć nasza gospodarka opiera się na małych i średnich podmiotach, to w przypadku branży energetycznej, kluczowe znaczenie mają najwięksi gracze. Tylko oni bowiem, mogą sprostać wyzwaniom technologicznym w najbliższych latach. Dodatkowo to właśnie największe firmy kreują ekosystem dla małych firm. Ich działalność jest impulsem dla całej gospodarki i jej stabilnego oraz bezpiecznego wzrostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?