Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja - dotacja - irytacja, czyli gmina próbuje zmieniać rozkład

Redakcja
Drogowcy rozkłady piszą, a ludzie czasem chcą je zmieniać. Czasem na drobną korektę trzeba jednak poczekać. Czekają, m.in., Osielsko, Białe Błota...
Drogowcy rozkłady piszą, a ludzie czasem chcą je zmieniać. Czasem na drobną korektę trzeba jednak poczekać. Czekają, m.in., Osielsko, Białe Błota... Filip Kowalkowski
Mieszkańcy Osielska proszą ZDMiKP - za pośrednictwem swojego wójta - o korektę kursów autobusów 93 i 94. Zmiana to niewielka, więc - zdaniem władz gminy - może dlatego przegrywa ze sprawami wyższymi, choćby z tramwajem do Fordonu.

[break]
Problem na linii Osielsko - Bydgoszcz powstał w zeszłym roku, gdy gmina poprosiła Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy o renegocjację umowy, tzn. o dostosowanie rozkładu jazdy autobusów na dwóch międzygminnych liniach (za które zapłaci Bydgoszczy w tym roku około 1,3 mln dotacji). To wprawdzie niejedyny środek publicznego transportu dla mieszkańców tego obszaru, bo służą im także autobusy PKS, ale prym wiodą autobusy MZK.

Ni przypiął, ni przyłatał

Bydgoski zarząd dróg wójt Sypniewski prosił o zwiększenie liczby kursów autobusów 93 lub skrócenie, ograniczenie kursów 94. Jeśli zmiany te nie byłyby możliwe do przeprowadzenia (dla gminy z powodów finansowych, a dla zarządu z technicznych), wskazał propozycję zmian konkretnych godzin odjazdów i przyjazdów z konkretnych przystanków. Zaznacza, że obecny rozkład jazdy wprowadzony został (16 stycznia bieżącego roku), bez konsultacji z gminą, z mieszkańcami. Według nowej rozpiski, autobusy poranne kursują wcześniej niż dotychczas, podobne zawirowania dotknęły także wieczorne kursy, na przykład ostatni autobus do Osielska jedzie, zdaniem użytkowników, zbyt późno, bo o 23.27 (dobrze byłoby go przesunąć na 22.50). Wcześniejszy (o 19.40), też jest ni przypiął, ni przyłatał. Lepiej byłoby przesunąć go na 20.30. Pisma wysyłane w tej sprawie do ZDMiKP widać znikały w urzędniczej czeluści. Osielsko nie dostało na żadne z nich odpowiedzi. A wydawałoby się, że tak drobna interwencja powinna doczekać się odpowiedzi...

W zeszłym roku przegraliśmy z bydgoską inwestycją, uruchomieniem linii tramwajowej do Fordonu. - Wojciech Sypniewski

- Podejrzewam, że w zeszłym roku przegraliśmy z wielką bydgoską inwestycją, z karkołomnym przedsięwzięciem, z uruchomieniem linii tramwajowej do Fordonu - wnioskuje Wojciech Sypniewski, wójt gminy Osielsko. - Cierpliwie czekaliśmy na swoją kolej, ale ile można czekać. Obiecaliśmy ludziom, że wszystko się wyjaśni do końca ferii. I nie wyjaśniło się. Od zeszłego roku nie było czasu na zajęcie się naszymi postulatami? W tej samej sprawie udało się za to dojść do porozumienia z PKS.

Rozkład do poprawki

- Wydaje się, że sprawa może mieć dobre zakończenie. Jutro mam spotkanie z Rafałem Grzegorzewskim, zastępcą dyrektora ds. transportu w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Mam nadzieję, że wszystko sobie wreszcie wyjaśnimy - mówi Wojciech Sypniewski. Dodaje, że sytuacja może zmienić się diametralnie w przyszłym roku, wraz ze zmianą przepisów. Zakładają one, że obowiązek zapewnienia komunikacji publicznej spoczywać będzie na gminie. To znaczy, że ona sama ogłosi przetarg na kursy miejsko-gminne. Szkopuł w tym, że na przeszkodzie tej samodzielności stanąć może idea stworzenia metropolii bydgoskiej. Siatka komunikacyjne będzie musiała być wówczas rozpisana na nowych, metropolitarnych zasadach. Wydaje się jednak, w świetle ostatnich doniesień o możliwości odrzucenia ustawy metropolitarnej przez rząd, plany te mogą się stać pieśnią dalekiej przyszłości. Jak ten problem wygląda w innych gminach? Białe Błota obsługują obecnie autobusy na dwóch liniach: 91 i 92 (koszt: ponad 1,5 mln dotacji dla Bydgoszczy), ale ich trasy też nie satysfakcjonują pasażerów.

Plany były i się rozmyły

W zeszłym roku gmina planowała wspólnie z ZDMiKP stworzenie dwóch nowych linii autobusowych, które zadowoliłyby wszystkich mieszkańców Białych Błot i okolic. Pierwsza biec miała: Błonie - Kruszyn Krajeński, druga: ul. Garbary - Łochowice. Pomysł upadł, choć ZDMiKP intensywnie pracował nad jego realizacją. Wyznaczane już były przystanki, odmierzany czas przejazdów.

PRZECZYTAJ:Są podróże, które się nie opłacają

- Wolimy zrobić korektę rozkładu jazdy na obecnych liniach, to znaczy nieco zmienić godziny na linii 92, a rozkład jazdy 91 zmodyfikować tak, by obejmował Kruszyn Krajeński, niż pogrążać się finansowo i tracić obstawę floty PKS - tłumaczy Jan Czekajewski, zastępca wójta gminy Białe Błota. - Gdyby miała powstać osobna linia do Kruszyna Krajeńskiego (minimum 10 kursów), PKS zapowiedział likwidację swoich kursów (aż 30 dziennie!) do Kruszyna, bo byłyby dla firmy nieopłacalne. Straciliby na tym nasi mieszkańcy. Zostanie więc tak, jak jest, ale z korektą, o która wnioskowaliśmy już do ZDMiKP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!