Kolejny szpital na celowniku

Po szpitalu MSWiA Centralne Biuro Antykorupcyjne zamierza uderzyć w korupcję w szpitalu podległym Ministerstwu Obrony Narodowej.

Informację taką podał tygodnik „Wprost”. Tymczasem rozwija się sprawa afery korupcyjnej w szpitalu MSWiA w Warszawie. Prokuratura nie wyklucza, że będą kolejne śledztwa. Już 20 osób przyznało, że dało zatrzymanemu lekarzowi Mirosławowi G. łapówki. Pojawiają się też pytania o molestowanie kobiety z rodziny jednego z pacjentów i o pozostawienie samemu sobie operowanego pacjenta.

<!** reklama left>Kontrolę w szpitalu rozpoczęła specjalna komisja, powołana przez szefa MSWiA. W sprawie miał pojawić się także wątek molestowania przez doktora kobiet z rodzin jego pacjentów.

- Nie mogę wykluczyć, że zajmiemy się i takimi wątkami, bo sprawa korupcji to nie tylko przyjmowanie korzyści majątkowej, ale i osobistej – zapowiada Maciej Kujawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Prokuratura w całej sprawie jest bardzo lakoniczna, o dowodach mówi jedynie tyle, że są mocne. Pochodzą głównie z podsłuchów, które CBA założyła Mirosławowi G. już w grudniu. Na nagraniach ma być słychać, jak ustala on, ile dostanie za operację.

Okazuje się że doktor G. nie po raz pierwszy ma kłopoty. Kilka miesięcy temu rzecznik odpowiedzialności zawodowej uznał, że G. przekroczył wymogi etyki lekarskiej.