Zwróciłem się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby wpłynął na dymisję premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Poinformował o tym wczoraj szef PO Donald Tusk na konferencji prasowej w Sejmie po spotkaniu z prezydentem.
<!** reklama left>Jak dodał, przedstawił prezydentowi pogląd Platformy Obywatelskiej, że „premier Jarosław Kaczyński stracił zdolność panowania nad sytuacją, a także nad samym sobą”.
- Zwróciłem się do prezydenta z apelem, aby wpłynął na premiera Jarosława Kaczyńskiego, aby powstrzymał się on od używania języka, który rujnuje polskie życie polityczne. Aby (J. Kaczyński) przeprosił tych wszystkich Polaków, a także polityków, których od kilkunastu godzin obraża w sposób nieprzykładny - podkreślił Tusk.
Premier w wywiadzie dla PAP, a także w wywiadzie dla wtorkowego „Dziennika” mówił m.in., że jeden z obecnych liderów PO Jan Rokita, szef Urzędu Rady Ministrów w rządzie Hanny Suchockiej w latach 1992-1993, musiał wiedzieć o inwigilacji opozycji na początku lat 90. Tusk powiedział, że spotkanie z prezydentem skończyło się szybko, „ze względu na bardzo podwyższone emocje pana prezydenta”.
Według lidera PO, prezydent oświadczył, iż jest przeciwko wcześniejszym wyborom parlamentarnym. - Jak stwierdził prezydent, ewentualne zwycięstwo PO będzie oznaczało, że przyszły rząd będzie rządził wyłącznie przy pomocy rozporządzeń. Tłumacząc to na język polski, pan prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że w przypadku, kiedy nie będzie rządził jego brat Jarosław Kaczyński, on - jako prezydent - nie będzie akceptował żadnych rozstrzygnięć ustawowych Sejmu - podkreślił Tusk.
Mieczysław Wachowski B. minister w kancelarii Wałęsy) twierdzi, że środowisko skupione wokół braci Kaczyńskich szykowało w 1992 roku zamach na Lecha Wałęsę. - 4 czerwca 1992 roku od godzin rannych były gotowe dwie podgrupy GROM uzbrojone w pistolety UZI, granatniki, wyposażone w kamizelki kuloodporne. To był przygotowywany zamach na Wałęsę - powiedział Wachowski w TOK FM. O sprawie napisała wczorajsza „Trybuna”. Dziennik przypomina też, że Lech Wałęsa twierdzi, iż sam miał być w czerwcu 1992 r. internowany. Wałęsa nie chce mówić o szczegółach i odsyła do książki gen. Edwarda Wejnera, byłego dowódcy Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, który został zdymisjonowany w maju 1992 r. przez ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza.
Premier Kaczyński: - Widzę, że ci panowie (Wachowski i Wałęsa) - jakby złapani na gorącym uczynku - kilkanaście lat za późno zaczynają opowiadać wierutne bzdury. To jest jedna z takich bzdur - powiedział premier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]