Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy sobie rzepkę skrobał, a dziś?

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Rzeczywistość, która nas otacza, zdaje się coraz bardziej mieć orwellowski wymiar. Tak sobie właśnie myślę, słysząc kolejne zapędy nie tylko urzędników, ale i zwykłych obywateli, którzy chcieliby na fali jakiejś mody (nie wiem, jak to trafnie określić) uregulować dokładnie wszystkie czynności życiowe obywateli i otoczyć je sztywnymi przepisami.

Ostatnio coraz głośniej, jak każdego roku w upalne dni, o bezpieczeństwie kąpieli. Nigdy nie będę rozumiał bezmyślności i niezrozumiałego ryzyka, podejmowanego przez współobywateli podczas korzystania z uroków ochłody w wodzie, co nie przeszkadza mi burzyć się przy różnego rodzaju propozycjach wysuwanych przez upartych „regulatorów” naszego dnia codziennego.

Jeszcze trochę i przy samym wejściu na plażę, przy pojawieniu się na basenie czy nad rzeką, będziemy przez „lotne służby” sprawdzani alkotestem, przeglądane będą nasze bagaże, a także sprawdzane „papiery”, uprawniające do pobytu w tym miejscu, który zostanie w całości zarejestrowany kamerą.

CZYTAJ TEŻ:Ratownicza prowizorka na kąpielisku pod Bydgoszczą

Dlaczego wszędzie, gdzie tylko można, stawia się tablice „Zakaz kąpieli” i dlaczego nikt nie pomyślał o możliwości zorganizowania kąpieliska w Brdzie, skoro dziś to ponoć czysta rzeka, a przed laty, będąc zbiorowiskiem ścieków, służyła jako miejsce kąpieli dla tysięcy bydgoszczan? Bo czasy się zmieniły i koniecznie musimy się nawzajem pilnować? Nie pozwalając już w ogóle na indywidualną odpowiedzialność?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!