Każdy mógł się sprawdzić

<!** Image 2 align=none alt="Image 223331" sub="Tym razem to mistrzynie i reprezentantki kraju dekorowały na mecie amatorów biegania - od lewej wicemistrzyni olimpijska w wioślarstwie Magdalena Fularczyk-Kozłowska i sprinterka Zawiszy Marika Popowicz Fot. Dariusz Bloch">
Półmaraton Bydgoski - pomysł Krzysztofa Wolsztyńskiego realizowany wspólnie z miastem, „Expressem Bydgoskim” i Telewizją Bydgoszcz, okazał się strzałem w dziesiątkę.
<!** reklama>
Kiedy prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki ogłosił pomysł organizacji półmaratonu (21,097 km), zastanawialiśmy się, czy wypali pod względem frekwencji. Baliśmy się, że długi dystans może zniechęcić mieszkańców regionu. Tymczasem było na odwrót. Dzięki połączeniu podczas jednej imprezy aż trzech rodzajów  biegów młodzieżowych dla szkół (1 km), dla początkujących 6,097 km oraz półmaratonu, każdy mógł sobie wybrać odpowiedni dla siebie dystans.
Nas jako współorganizatorów cieszy, że we wszystkich biegach startowały całe rodziny. Najliczniejsza zgłosiła do startu aż 10 uczestników. Brak nagród finansowych sprawił, że ze startu zrezygnowali wyczynowcy, którzy biegają „za kasę”, a nie taki przyświecał nam cel.
W tym momencie na pierwszy plan wyszli amatorzy, na których tym razem na mecie czekał szpaler mistrzów: medaliści igrzysk olimpijskich: wioślarka Magdalena Fularczyk-Kozłowska (LOTTO Bydgostia), mistrzowie świata w lekkiej atletyce młociarz Paweł Fajdek, czy skoczek o tyczce Paweł Wojciechowski oraz najlepsza polska sprinterka Marika Popowicz (oboje Zawisza). Sprzyjająca pogoda - słoneczko i 15 stopni - w południe sprawiły, że na mecie na 1600 uczestników wszystkich biegów czekały całe rodziny.
- Biegacze chwalili sobie dobrą organizację - trasę, zabezpieczenie sanitarno-szatniowe, namioty pomocy medycznej - opowiada jeden z uczestników półmaratonu Błażej Stawiarski. - Na Alejach Ossolińskich amatorów motywowała przez trzy godziny przede wszystkim do walki ze swoimi słabościami orkiestra Zespołu Szkół Elektronicznych pod batutą Krzysztofa Beszczyńskiego. Miło było słyszeć doping mieszkańców ulic, po których prowadziła trasa. Najgłośniej i najliczniej było ich słychać na ulicy Modrzewiowej. Cieszy również udział gości spoza naszego województwa (m.in. Warszawy, Poznania, Gdyni, Olsztyna, Łodzi), którzy pokonali kilkaset kilometrów, aby rekreacyjnie pobiec w Bydgoszczy.
Dodajmy, że uczestnicy biegów, prócz młodzieżowych, płacili za swój udział.
- Większość tych środków wracała do zawodników w formie medali (jeden egzemplarz kosztował 10 zł + VAT), numeru startowego, chipa, w półmaratonie dodatkowo otrzymywali koszulki i makaron na ciepło.
- Za pośrednictwem „Expressu” pragnę podziękować służbom mundurowym naszego miasta i pracownikom Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej za pomoc w sprawnym przeprowadzeniu biegów. Pomocy udzielili nam także Urząd Marszałkowski, firmy PKO BP oraz Interrisk - mówił dyrektor imprezy Krzysztof Wolsztyński.

Zapraszamy na biegi rodzinne
W tym roku Urząd Miasta wspólnie w K-PZLA i Telewizją Bydgoszcz i „Expressem Bydgoskim” zapraszają jeszcze do udziału
w trzech biegach rodzinnych.
31 października (czwartek) godz. 19.00 - Bieg Halloween - start i meta na pętli na ul. Długiej - dystans 3 km - bez limitu wieku - udział bezpłatny, więcej informacji: www.bydgoszcz.pl/biegi, zgłoszenia [email protected]
11 listopada (poniedziałek) - Bieg Niepodległościowy, godz. 15.30 - start plac Wolności - meta Stary Rynek - dystans 2 km - bez limitu wieku - udział bezpłatny
grudzień - Bieg Mikołajów (termin i trasa do ustalenia)
Przypominamy, że osoby, które wezmą udział i potwierdzą go pieczątkami w przynajmniej pięciu z sześciu biegów z cyklu „Bydgoszcz na start” - wcześniej odbyły się: Mistrzostwa amatorów (24 marca), Bydgoszcz na start (5 maja), Półmaraton Bydgoski (20 października) - zdobędą darmowy udział we wszystkich biegach cyklu w 2014 roku.