„Kawka” będzie kontynuowana [CZYSTE POWIETRZE]

Polacy regularnie bombardowani są informacjami o pogarszającym się stanie powietrza w naszym kraju. Bydgoszcz nie stanowi wyjątku, a to, czym oddychają mieszkańcy Śródmieścia, woła o pomstę do nieba.

Doniesienia, że zawieszony jest program „Kawka”, w zamierzeniu likwidujący niską emisję pyłów z domowych kominów, spowodował dezorientację i niepokój wśród samorządów i mieszkańców. Podobnie z będącym w trakcie rozpatrywania złożonych wniosków termomodernizacyjnym programem „Ryś”.

- Nic podobnego, ochrona powietrza pozostaje jednym z naszych priorytetów - zapewnia Czytelników „Expressu” Sławomir Kmiecik , p.o. rzecznika prasowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. - Trwa audyt 170 prowadzonych przez nas programów pod kątem ich efektywności dla środowiska i budżetu. Programu „Kawka” nikt na razie nie zawiesza, a podpisane w tym programie umowy, w tym dla Bydgoszczy, pozostają w mocy.

Dla naszego miasta to dobra wiadomość, bo każde dodatkowe pieniądze na poprawę jakości powietrza, którym oddychamy, są na wagę zdrowia.

Całkowity koszt pierwszej „Kawki” oszacowano w Bydgoszczy na ponad 5 milionów 328 tysięcy złotych. W roku 2014 planowano wydanie niemal 1,5 miliona, a w roku 2015 - 3 milionów 877 tysięcy złotych. Połowa tej kwoty to dotacja z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Toruniu.

W ramach naboru wniosków przedsięwzięciem zostało objęte 106 lokali mieszkalnych w piętnastu budynkach należących do miasta. Program w naszym

Przed kilkoma tygodniami „Express” alarmował, że realizacja programu w Bydgoszczy jest opóźniona. W drugiej połowie 2015 roku w oparciu o projekty rozpisano przetargi w celu wyłonienia wykonawców robót.

Pod koniec 2015 roku, zakończono modernizację dziewięciu budynków objętych programem KAWKA na: Dworcowej 89, Nakielskiej 22, przy Obrońców Bydgoszczy 14 i 16 (front i oficyna), Jasnej 2 i 25 oraz Poznańskiej 17. Wykonawców prac w pozostałych obiektach w ubiegłym roku nie udało się wybrać. Przetargi ogłoszono dopiero na początku br.

- Umowy na przeprowadzenie remontów w pozostałych nieruchomościach z listy zostały podpisane. Prace w budynkach już trwają, gdyż program rozliczony musi zostać do końca czerwca - tłumaczy Magdalena Marszałek, rzeczniczka prasowa Administracji Domów Miejskich.

Przy wyborze kamienic do modernizacji brano pod uwagę, czy budynek jest własnością miasta, a lokale musiały być ogrzewane piecami węglowymi. Wybrano nieruchomości, w których zameldowana jest duża liczba osób. Dodatkowo wybierano kamienice, które znajdują się blisko sieci ciepłowniczej KPEC.