Jutro była trzecia wojna światowa. I to naprawdę

Wahałem się wtedy, czy zakwalifikować tę książkę do gatunku political fiction, czy może bardziej do fantasy. Po latach skłaniam się do tego pierwszego wyboru. I to, patrząc m.in. na zachowanie Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki, z rosnącym znakiem zapytania przy słowie „fiction”.

Jeszcze więcej do myślenia w związku z tym zagadnieniem daje książka bez wątpienia zaliczająca się do literatury faktu. „Nadchodzi III wojna światowa” to zapis rozmów toczonych pomiędzy Jackiem Bartosiakiem i Piotrem Zychowiczem, pierwotnie publikowanych jako podcasty w Internecie. Drugi z nich jest dziennikarzem, publikującym książki historyczne dotyczące II wojny światowej. Pierwszy zaś, postać dominująca jako narrator w „Nadchodzi III wojna światowa”, to uznany badacz i publicysta na temat geopolityki i strategii. Jest m.in. założycielem i właścicielem firmy Strategy & Future, zajmującej się analityką w tym zakresie i współpracującą z badaczami geopolityki i strategii z innych krajów, w tym USA. W tym roku wspólnie z George’em Friedmanem wydał też książkę „Wojna w Kosmosie”.

Czytając książkę Bartosiaka i Zychowicza, można się autentycznie przerazić. Tytułowy kataklizm autorzy przyjmują bowiem nie jako mgliste prawdopodobieństwo, lecz niemal jako pewnik. Ba, nastąpić to ma w nieodległym czasie. Bartosiak pokojowi daje nie więcej niż 10 lat. Nie uważa przy tym, że wydarzenia wciągające świat do zbrojnego konfliktu nastąpią w Europie Środkowo-Wschodniej. Jego zdaniem, bardziej prawdopodobna jest wojna, która rozgorzeje na Pacyfiku. Będzie militarną rozgrywką o panowanie nad światem, toczoną przez Stany Zjednoczone i Chiny. Ale Rosja w tych wydarzeniach też może mieć do odegrania ważną rolę - jako potencjalny sojusznik jednej lub drugiej strony. Niemniej bez względu na to, czy Rosja poprze Chiny, czy USA, będzie to rozwiązanie niekorzystne dla Polski. Ceną pomocy ze strony Putina lub jego następcy prawdopodobnie będzie zgoda na to, że Europa Środkowo-Wschodnia powróci do rosyjskiej strefy wpływów. Słowem - grozi nam druga Jałta.

Na szczęście autorzy widzą dla Polski światełko w tunelu. Należy „tylko” w wielkiej polityce umiejętnie lawirować pomiędzy mocarstwami i ten czas wykorzystać na wzmacnianie własnego, niezależnego potencjału militarnego. Trzeba go jednak budować na innych zasadach niż obecnie, przygotowując się do wojny nowego typu. A w wojnie tej nie muszą rozstrzygać tarcze antyrakietowe czy ultranowoczesne i hiperkosztowne samoloty bojowe.

Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz, Nadchodzi III wojna światowa, Dom Wydawniczy Rebis, Warszawa 2021.