- Jestem nauczycielem dyplomowanym. W zawodzie pracuję już 24 lata i wciąż ta praca sprawia mi ogromną frajdę. Dla dzieci jestem trochę taką dobrą ciocią, która przytuli, pocieszy, otrze łzy, ale też nauczy ważnych rzeczy w życiu. Nawet jak dzieciaki trochę rozrabiają, to i tak chwytają mnie za serce, a gdy odchodzą do szkoły po prostu wzruszam się razem z nimi. Aktualnie prowadzę 32-osobową grupę 5-latków o wdzięcznej nazwie "Biedroneczki". Maluchy są wspaniałe, stosują się do ustalonych reguł, słuchają mnie i chętnie się uczą. Bardzo się ze sobą zżyliśmy.
Praca w przedszkolu zawsze była moim marzeniem. Praktycznie od dzieciństwa. Pochodzę z Brześcia Kujawskiego, tam też jako mała dziewczynka uczęszczałam do przedszkola. Gdy byłam już w podstawówce, miałam kolegę Maćka, którego mama pani Bogumiła Kowalewska była dyrektorką mojego przedszkola. Po lekcjach często tam zaglądaliśmy, bo w tej placówce panowała niesamowita atmosfera. I tak się jakoś złożyło, że po ukończeniu Studium Nauczycielskiego właśnie tam rozpoczęłam moją pierwszą pracę. Potem pracowałam w Grudziądzu i Świeciu.
Aż w końcu trafiłam do Bydgoszczy. Najpierw do Przedszkola Niepublicznego "Źródełko", a teraz już siódmy rok uczę w Przedszkolu Niepublicznym "Pod Akacjami". Nominacja w tym plebiscycie bardzo mnie ucieszyła, choć wciąż nie wiem, kto mnie zgłosił do udziału w tej zabawie. Jednak wiem jedno. Już sam start w nim zobowiązuje do jeszcze lepszej pracy. Teraz poprzeczka została zawieszona znacznie wyżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?