Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze Bydgoszcz nie zginęła

Wojciech "Szczapa" Romanowski
Miasto żyje i ciągle się zmienia. Ale jego największą wartością jest łączność ze światem, który odchodzi, którego już nie ma, trwa tylko w naszych wspomnieniach. Za młodu tego nie dostrzegamy. W słusznym wieku zaczynamy doceniać wspomnienia, które przywodzą nam na myśl nasze najlepsze lata. A one zawsze splecione są z dzieciństwem i młodością. Nawet jeśli spędziliśmy ten okres w Polsce szarej, biednej i nie do końca wolnej. To nasza młodość, nasz skarb i nic nie jest w stanie popsuć obrazu Arkadii.

Jeszcze Bydgoszcz nie zginęła

Miasto żyje i ciągle się zmienia. Ale jego największą wartością jest łączność ze światem, który odchodzi, którego już nie ma, trwa tylko w naszych wspomnieniach. Za młodu tego nie dostrzegamy. W słusznym wieku zaczynamy doceniać wspomnienia, które przywodzą nam na myśl nasze najlepsze lata. A one zawsze splecione są z dzieciństwem i młodością. Nawet jeśli spędziliśmy ten okres w Polsce szarej, biednej i nie do końca wolnej. To nasza młodość, nasz skarb i nic nie jest w stanie popsuć obrazu Arkadii.
Wybrałem się na sentymentalny spacer po Bydgoszczy. Spoglądam w witryny sklepów, ścigam wzrokiem szyldy zakładów rzemieślniczych i szukam w zakamarkach pamięci odpowiedzi na poste pytanie: Komu udało się przetrwać przez kolejne etapy PRL-u i następne numerki wolnej już RP, a kto poległ, został wchłonięty przez wolnorynkową machinę?
Ulica Gdańska.  Maleńki zakładzik fotograficzny  „Pod Łabędziem” wciąż trwa. Jak dobrze, że Daniel Rutkowski nie porzucił dzieła ojca i chce mu się je kontynuować. Na pewno nie jest łatwo, ale trwa.
Sklep Zielarski Haliny Olszewskiej przy  Gdańskiej 3. Niemożliwe, a jednak. Trwa, chociaż koncerny farmaceutyczne przejęły – zdawało by się wszystko. I tuż obok zegarmistrz, jest tutaj chyba od zawsze.
Dalej księgarnia pod numerem 17. Już sieciowa, ale wciąż najlepsza w mieście, z obsługą kompetentną i niezmiennie oczytaną. I Apteka Centralna którą pamiętam jeszcze z dzieciństwa. I ten warzywniak Henryka Pulchnego pod nr 37, który pewnie nie wszystkim się podoba, ale klimatu nie można mu odmówić.
A kto z Państwa pamięta sklep muzyczny przy rogu Śniedeckich i Gdańskiej. Śmieje się teraz do monitora, kiedy wspominam jak postanowiłem zostać drugim Krzysztofem Klenczonem. Ojciec uwierzył i za ostatnie zaskórniaki kupił mi w tym sklepie gitarę akustyczną. Byłem najszczęśliwszy na świecie, dodam że tylko przez kilka godzin, czyli do czasu aż palce spuchły mi od strun. Gitara wylądowała w kącie i nie wydobyła z siebie wiele dźwięku, gitarzystą nie zostałem, choć parę kolęd w święta potrafię wybrzdąkać.
Kto choć raz w życiu nie trafił do piekarni rodziny Bigońskich za rogem z ulicą Świętojańską, ten nie smaku prawdziwego świeżego pieczywa.
Na koniec zostawiam prawdziwą perełkę, cymes, wisienkę na torcie – Zakład Fryzjerski należący do Spółdzielni Kosmyk nieopodal Placu Wolności. Nie felieton bym mógł mu poświęcić, ale całą gazetę, jeśli nie książkę. Prezes Leon Kuźmiński – ponad pół wieku w zawodzie. Pani Zosia Walkowiak, całe pokolenia mogą się od niej uczyć zwodu. I legendarny Zyguś Wiarek – strzyże nieprzerwanie ze sześć dekad i ciągle jest aktywny. Muszę wspomnieć Andrzeja Śmigla - w zakładzie od 1962 roku. I mistrza Romka Szeligowskiego  - też pewnie 50 lat w zawodzie. To zawsze był nie tylko zakład fryzjerski, ale najważniejsze miejsce towarzyskie w mieście. Strzygli się tam wszyscy ważni i mniej ważni, to zawsze była i jest do dziś kopalnia wiedzy wszelakiej. Tam zawsze w najcięższych czasach PRL-u w słynnej szafce był towar wysoce niedostępny, którym podejmowany był zaprzyjaźniony klient. I nie zawsze to była tylko reglamentowana czekolada.
Jeszcze Bydgoszcz nie umarła, póki oni wszyscy trwają na swoich stanowiskach. Niech trwają jak najdłużej. Bo miasta nie tworzą budynki, inwestycje, a nawet zabytki. Miasto to ludzie i klimat. Nie da się tego kupić, ani zaplanować. Tutaj scenariusz pisze samo życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!