Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa na odbudowę bydgoskiej sekcji łuczników. W mieście mają powstać nowe tory

Redakcja
W takich warunkach trenują dziś łucznicy zrzeszeni w BKS Bydgoszcz
W takich warunkach trenują dziś łucznicy zrzeszeni w BKS Bydgoszcz Dariusz Bloch
To nic, że jednym z rozpoznawalnych symboli Bydgoszczy jest Łuczniczka. Nie uświadczysz w mieście ani torów łuczniczych, ani prężnie działającego klubu łuczników.

Nie zawsze tak było. Ostatnie tory, zlokalizowane przez dziesięciolecia na Babiej Wsi nad Brdą, zniknęły w 2012 roku, ponieważ teren zajęła budowa hali rogrzewkowej. W tamtym czasie nie było ich tam zresztą wiele. Większą część terenów łuczniczych zaorano bowiem dużo wcześniej, gdy budowano halę widowiskowo-sportową o nazwie nomen omen „Łuczniczka”.
[break]
Z czasów świetności prężnej niegdyś sekcji łuczniczej działającej w Bydgoszczy do 2006 roku przy klubie Łączność, zostało dziś niewiele. Klub, w którym w najlepszym okresie trenowało około 150 łuczników, upadł, a to, co zostało, przyjął pod swoje skrzydła Budowlany Klub Sportowy.
Dzisiaj w barwach BKS uczy się łucznictwa ok. 40 osób, głównie dzieci i młodzież, trenując w dawnej hali magazynowej przy ul. Szajnochy 4. Dzięki uprzejmości syndyka nie płacą za wynajem hali zbyt dużo, ale też warunki nie są komfortowe. Liczba miejsc jest ograniczona.
Poza tym maksymalny dystans, z jakiego można tam strzelać do tarczy, to 18 metrów, podczas gdy na zawodach na torach otwartych cel jest oddalony o 30, a nawet 90 metrów. Na opłatę zrzucają się rodzice małych Robin Hoodów, bo cała kwota, jaką miasto wspiera łuczników (w ub.r. 12 tys. zł), przeznaczana jest na wspomaganie talentu Jakuba Banaszaka, który - o dziwo i jak na ironię - objawił się w tych spartańskich warunkach. Ta kwota nie starcza zresztą na pokrycie wszystkich wydatków związanych ze sprzętem i startami młodego zawodnika.
- Brak toru to dzisiaj nasz największy problem. Nawet wiosną, kiedy moglibyśmy wyjść z hali i trenować na otwartej przestrzeni, nie mamy dokąd pójść. Część rodziców właśnie z tego powodu zabiera dzieci z klubu. Ale cieszymy się nawet z tego pomieszczenia przy ul. Szajnochy, bo mamy chociaż gdzie sprzęt schować - mówi z pokorą trener bydgoskich łuczników, wychowanek KS łączność Tomasz Gruszczyński. I czeka na lepsze czasy.

Tory na dawnym torze

Jest nadzieja, że nadejdą, ponieważ miasto przekazało BKS-owi w 2014 roku niechciany teren po wysypisku śmieci przy ul. Inwalidów, gdzie przed wojną był tor wyścigów konnych.
- Chcemy tu zrobić tory na 50 strzałochwytów. Najpierw jednak trzeba wyrównać cały teren, a to wymaga nawiezienia ogromnej ilości ziemi, ponieważ mamy tu dwumetrową różnicę poziomów - mówi Błażej Baumgart, dyrektor Budowlanego Klubu Sportowego. Cała inwestycja ma kosztować około 500 tysięcy złotych. Ambitne plany zarządu BKS zakładają, że otwarcie nowych torów łuczniczych w Bydgoszczy nastąpi latem tego roku.

Każdy chce postrzelać

Tory mają być ogólnodostępne. Istnieje więc szansa, że pojawią się na nich również łucznicy amatorzy, strzelający rekreacyjnie. Wśród nich znaleźć można choćby zwolenników łucznictwa tradycyjnego, działających w Bydgoszczy od 2006 roku. Z braku odpowiedniego miejsca strzelają dziś gdzie się da. Dopóki ktoś ich nie przepędzi.
- Zainteresowanie łucznictwem jest ogromne. Widzimy to choćby na różnych imprezach w mieście, kiedy wystawiamy nasze stanowisko. Każdy chce sobie postrzelać - mówi trener Gruszczyński. - Bo łucznictwo to sport dla każdego - dodaje.
Bydgoszcz ma tradycje łucznicze, sięgające jeszcze okresu międzywojennego, kiedy to na arenach międzynarodowych tryumfował bydgoszczanin Feliks Majewski. Na mistrzostwach świata w Paryżu w 1937 roku i rok później w Londynie zdobywał złote i srebrne medale indywidualnie i drużynowo. Reprezentował wówczas barwy bydgoskiego Pocztowego Klubu Sportowego, którego tradycje kontynuował po wojnie KS Łączność. W latach 90. z kolei medale dla Bydgoszczy i kadry Polski zdobywał Paweł Szymczak, olimpijczyk z Atlanty (1996).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jest szansa na odbudowę bydgoskiej sekcji łuczników. W mieście mają powstać nowe tory - Express Bydgoski