Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zabliźnić tę ranę?

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski Dariusz Bloch
To jeden z dyżurnych bydgoskich tematów, podnoszony z większym czy mniejszym natężeniem przez wszystkie lata od wskrzeszenia w pełni suwerennej Polski.

[break]
Od kilkunastu dni na naszych łamach toczy się kolejna, pełna emocji, dyskusja o potrzebie odbudowy - bądź nie - zachodniej pierzei Starego Rynku.
Jak zwykle w takich przypadkach i przy tej rangi tematach bywa, docierają do nas głosy bardzo różne. Od skrajnych typu „odtworzyć wiernie, rekonstruując z detalami” czy odrzucających potrzebę wprowadzania na bydgoskim centralnym placu jakichkolwiek zmian, aż po głosy próbujące pogodzić ze sobą obydwie te koncepcje.
Żywotność tego tematu i jego powracanie niczym odbijająca się fala są świadectwem troski bydgoszczan o swoje miasto. Troski autentycznej, o czym jestem do głębi przekonany. Troski wyzierającej z każdego telefonu w tej sprawie do redakcji, każdego maila czy papierowego listu. Z tego, że tak właśnie jest, trzeba się cieszyć, bo to wyznacza postawę współczesnych mieszkańców miasta. Ich zaangażowanie i ich odpowiedzialność. Ta troska zasługuje na szacunek. Dedykuję ją przede wszystkim tym wszystkim, którzy wypowiadają się z niezachwianą siłą i pewnością siebie, którzy mają „jedyną słuszną rację”, bo niestety, takich nie brakuje i w naszej Bydgoszczy. Tym, którzy naprawdę wiedzą lepiej zalecam podczas dyskusji o pierzei ostudzenie głów i wsłuchiwanie się w głos ludu.

A swoją drogą, czy nie jest to sprawa, która zasługiwałaby na przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców? To jest przecież miasto bydgoszczan, tych, którzy tu i teraz w nim mieszkają. Stoją oni właśnie wobec dylematu, jak się zachować w sprawie ewentualnej odbudowy. Ze świadomością, że ich wybór oceniać będą przyszłe pokolenia. Jestem przekonany, że - oddając swoje głosy - tę odpowiedzialność mieszkańcy miasta byliby w stanie udźwignąć.
Zachodniej pierzei Starego Rynku w pejzażu miasta nie ma już od dokładnie 75 lat. Myślę, że bydgoszczanie zdążyli oswoić się już z obecnym kształtem tego placu, z pełnionymi przezeń funkcjami. O tym świadczą liczne docierające do nas głosy, żeby zostawić Rynek w kształcie obecnym. Jeden z Czytelników wyraził się w ten sposób: „odbudowana pierzeja byłaby dziś czymś obcym dla bydgoszczan”. Wydaje się, że tak może myśleć większość mieszkańców miasta, wszak pewnie tylko parę procent bydgoszczan pamięta jeszcze Rynek w całości. Dla pozostałych - byłby to miejski przewrót, a może nawet rewolucja. Czy jest ona naprawdę potrzebna? Na to pytanie trzeba będzie znaleźć odpowiedź.
Odbudowa pierzei z kolei oznaczałaby zabliźnienie rany w skaleczonym przed laty mieście. Ta rana jest przecież wciąż widoczna. Żyjemy z jej świadomością, postrzegamy ją, ale czy ona nas naprawdę obchodzi i dotyka na co dzień?
Bydgoszcz z utratą części swego wizerunku znalazła się na tle innych miast w specyficznej sytuacji. Całym źródłem problemu jest to, że w zachodniej pierzei znajdował się kościół. Kościół przeznaczony w międzywojniu dla niemieckich katolików. Jestem głęboko przekonany, że gdyby w ciągu pierzei nie było kościoła - ta część Starego Rynku zostałaby odbudowana jeszcze w czasach PRL-u. Albo i w latach już po przełomie, kiedy to z kolei na odbudowę kościoła nie chciał się zgodzić... sam Kościół.
Bydgoski Rynek pozbawiony zachodniej pierzei jest - z punktu widzenia architektonicznego - nielogiczny, nieforemny. Ale temu argumentowi natychmiast można przeciwstawić i inny, artykułowany przez innego z Czytelników: obecny Rynek jest duży, bardziej godny i odpowiedni dla Bydgoszczy jako metropolii, o której powstaniu śnią wciaż władze miasta. Czy naprawdę „mały Rynek”, ukształtowany w czasach, gdy byliśmy dużo mniejszym miastem, pasuje do dzisiejszej Bydgoszczy? I co z tym fantem począć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!