- Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań i możliwości postawienia dodatkowych zarzutów osobom już zatrzymanym - informuje Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy.
- Analiza dokumentów oraz kontrole przeprowadzone przez generalnego inspektora informacji finansowej, urzędy skarbowe, nadzór budowlany, Państwową Inspekcję Pracy, Państwową Inspekcję Handlową oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazały, że węgiel sprowadzany przez spółkę z Rosji i Kazachstanu oferowany był jako... polski, a jego jakość odbiegała od tej podanej w ofercie czy reklamie - dodaje rzeczniczka.
„Chrzczenie” węgla w składzie
w Białych Błotach i „wzbogacanie” go kamiennym tłuczniem stało się podstawą doniesienia, jakie w bydgoskiej prokuraturze złożyła latem ub.r. spółka węglowa Barter SA z siedzibą w Białymstoku.
Zdeponowała w składzie w Białych Błotach węgiel, a to, co odebrała, nie nadawało się na opał. - Złożyliśmy powiadomienie do prokuratury, bo z informacji, do jakich udało się nam dotrzeć, wynika, że było to umyślne działanie na szkodę naszej spółki i przyniosło jej ogromne straty - potwierdza Bogdan Rogaski, prezes Barteru.
- Toczy się w tej sprawie postępowanie prokuratorskie - potwierdza Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Udaje się nam dotrzeć do Pawła K., który był wówczas zatrudniony w składzie węgla w Białych Błotach i będzie w tej sprawie świadkiem. To, co nam opowiada i pokazuje na nagranym telefonem komórkowym filmie oraz zdjęciach, robi wrażenie.
Z rozwiniętego na hałdzie węgla węża leje się strumieniem woda, a potem na mokrą hałdę trafia drobny kamień z kruszarki. To wszystko się miesza, towar zyskuje na wadze, trafia do klienta, a ten się dziwi, że tak kiepsko mu się pali.
Pan Paweł trafił do składu w Białych Błotach z ogłoszenia. - Zostałem zatrudniony na umowę - zlecenie przez firmę MM Work-Serwis sp. z o.o. przy ul. Bronikowskiego w Bydgoszczy, reprezentowaną przez Marcina W., dyrektora generalnego spółki składywęgla.pl - mówi pan Paweł.
Na rozmowie kwalifikacyjnej uzgodnił z szefem terminalu, panem R., że będzie pracował jako operator ładowarki, ale skierowano go do wybierania kamieni z hałdy węgla.
- Potem polecono mi rozłożyć wąż strażacki, podpiąć go pod hydrant miejski i polewać wodą miał węglowy, leżący po prawej stronie placu, w odległości 30 m od bramy wjazdowej, nieopodal wagi elektronicznej - relacjonuje pan K. Był zdziwiony, bo wiedział, że polewanie węgla wodą źle wpływa na jego jakość.
- Na moją uwagę, że będzie się gorzej palił, pan R. powiedział, że ten towar nie należy do naszej spółki, a za 3 dni przyjedzie jego właściciel i odbierze miał - wspomina.
Polewał tego dnia hałdę wodą przez 6 godzin, a następnego od 13.00 do 18.00. - Zastąpiłem pracownika, Artura, który lał wodę z węża od 8 rano - dopowiada. Twierdzi, że w międzyczasie był świadkiem, jak ładowarki zabierały miał, składowany naprzeciw wagi.
- Przewoziły go na drugą stronę placu pod sortownik, a stamtąd przesiany miał bez kamieni był przewożony na hałdę, należącą do spółki składywęgla.pl, zaś drobne kamienie wyrzucone przez kruszarkę, wywożono na hałdę, którą wcześniej polewałem wodą - opowiada, ilustrując to nagranym komórką filmikiem - słyszymy.
- Czemu to miało służyć? - pytamy świadka. - Nasiąknięta wodą hałda miału zmieszanego z kamieniami miała wyglądać...
jak dobrej jakości węgiel
- tłumaczy Paweł K. W kolejnym dniu pracy znów polewał hałdę wodą. - Od 8.00 do 12.00 , a potem wysłano mnie na sortownik - mówi.
Z jego wyliczeń wynika, że wlał w hałdę miału wymieszanego z kamieniami około pół miliona litrów wody z miejskiego hydrantu.
- Uwiarygodnieniem moich słów są zdjęcia i filmy, robione telefonem komórkowym. Nagrywałem je, ponieważ byłem zniesmaczony tym, co kazano mi robić i tym, jak firma, w której się zatrudniłem, traktuje klientów - tłumaczy.
CZYTAJ TEŻ:Policjanci z CBŚ zgarnęli szefów „czarnego gangu”, który zorganizował przekręt na 87 mln zł
Mówi, że sam jest odbiorcą węgla i czytał, jak składywęgla.pl reklamowały się w mediach, że mają suchy węgiel o wysokiej kaloryczności. - Przekazałem nagrane filmiki i zdjęcia prokuraturze, ale jeszcze mnie nie wezwano na przesłuchanie - dodaje.
W ubiegłym roku sprzedażą węgla gorszej jakości niż to sugerowały reklamy spółki zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konkurentów w Bydgoszczy. Uznał, że te działania naruszają zbiorowy interes konsumenta i wymierzył spółce składywęgla.pl 492 tys. zł kary.
Za wprowadzające klienta w błąd uznał informację, że w węglu oferowanym przez firmę z siedzibą w Białych Błotach jest „0 proc. zanieczyszczeń” oraz jej reklamowe hasło:
„Tylko u nas suchy węgiel”
UOKiK stwierdził też, że używanie w materiałach reklamowych składywęgla.pl dopisku: „Autoryzowany Dealer Krajowej Spółki Węglowej” jest nieuczciwą praktyką rynkową, bo sugeruje, że oferowany przez spółkę węgiel pochodzi z krajowych kopalni, podczas gdy jest przywożony głównie z Rosji i Kazachstanu.
Urząd przyjął wiele reklamacji od konsumentów, którzy skarżyli się na dużą wilgotność zakupionego w składach spółki węgla oraz sporą zawartość kamienia i innych zanieczyszczeń w towarze.
Odpowiedź kierujących węglową spółką na te zarzuty brzmiała tak: „Pojęcie: duża wilgotność jest pojęciem niedookreślonym, które stanowi wyraz subiektywnych odczuć osoby składającej skargę”, zaś zarzut zanieczyszczenia węgla kamieniem skwitowano stwierdzeniem, że skoro żadna ze skarg i reklamacji klientów nie zakończyła się sądowym wyrokiem, potwierdzającym te zarzuty, to nie ma o czym mówić.
Wprawdzie półmilionowa kara nałożona na składywęgla.pl nie nadwerężyłaby finansów spółki, która w roku planowała miliardowy dochód, ale jej zarząd z decyzją UOKiK się nie pogodził i odwołał do sądu. To było zanim do siedziby spółki weszło CBŚ, zatrzymując rządzących nią bossów.
Wczoraj sąd zdecydował o areszcie dla pięciu osób.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia