Jak Wam się minister podoba?

Związkowcy na początku stycznia zapytają bydgoskich nauczycieli, czy popierają politykę prowadzoną przez ministerstwo edukacji.

ZNP przygotował manifestację protestacyjną przeciwko Romanowi Giertychowi - miała ona odbyć się pod koniec listopada. Spodziewano się, że w warszawskim proteście uczestniczyć będzie kilkadziesiąt tysięcy osób. Tylko z regionu kujawsko-pomorskiego wyjechać miało kilkanaście autobusów. Manifestację odwołano w ostatniej chwili, czego powodem była tragedia w kopalni Halemba i ogłoszona po śmierci górników żałoba narodowa.

<!** reklama left>Ankiety dla wszystkich

- Nie pojechaliśmy do Warszawy - mówi Ryszard Kowalik, prezes bydgoskiego oddziału związku nauczycieli. - Całą procedurę organizowania protestu musielibyśmy powtórzyć. Wówczas termin wypadłby w okresie świąteczno-noworocznym. Dlatego postanowiliśmy, że przygotujemy referendum wśród pracowników oświaty. Mamy ankiety i rozdamy je wszystkim, nie tylko członkom naszego związku.

Ankiety pojawią się we wszystkich szkołach na początku stycznia (8-14.01.). Wynik referendum ma rozstrzygnąć o tym, czy w placówkach oświatowych zostanie przeprowadzony jednodniowy, ogólnopolski strajk ostrzegawczy.

Minister a prawa człowieka

- Nikogo nie będziemy namawiać, nie będziemy prowadzić agitacji - obiecuje przedstawiciel bydgoskiego ZNP. - Każdy niech zdecyduje sam, czy chce uczestniczyć w strajku. Każdy niech odpowie sobie na pytanie: czy w oświacie jest dobrze, czy też jest coś nie tak. Naszym zdaniem dzieje się źle i dlatego przygotowujemy ten protest.

Akcja ZNP prowadzona jest na terenie całego kraju. Przypomnijmy, że związkowcy żądają dymisji ministra edukacji.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, uznając że wicepremier Roman Giertych łamie prawa obywateli. Szczególnie naganne było, zdaniem działaczy, niewręczenie przez ministra Medalu KEN 285 osobom rekomendowanym przez ten związek.