3 z 14
Poprzednie
Następne
Jak kamień w wodę. Przyjechali w Tatry, a później ślad po nich zaginął [ZDJĘCIA]
Bez odzewu
Porwane przez handlarzy żywym towarem, uciekły za granicę, a może zaginęły w górach? Do dziś nie wiadomo, co się przytrafiło dwóm licealistkom z Warszawy. A może uciekły do sekty? - Sprawdzaliśmy to bardzo dokładnie, przejechaliśmy Polskę wzdłuż i wszerz, gdzie my nie byliśmy... W 1993 r., by szukać córki w sektach, założyliśmy nawet Ruch Obrony Rodziny i Jednostki - opowiadał nam Krystian Wieruszewski. Rozważano także wersję morderstwa. Zwłok nie znaleziono. Dziewczyny przepadły jak kamień w wodę. Nowych tropów nie ma. Na zdjęciu dworzec PKP, w kierunku którego miały się udać licealistki.