Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iwona K. spod Chełmna została zamordowana przez seryjnego zabójcę

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Iwona K. zniknęła zaraz po pożarze w styczniu 2016 roku. Krótko potem w mieszkaniu zaczął pojawiać się Mariusz G.
Iwona K. zniknęła zaraz po pożarze w styczniu 2016 roku. Krótko potem w mieszkaniu zaczął pojawiać się Mariusz G. PSP Kołobrzeg
Mieszkanie pochodzącej z okolicy Chełmna Iwony K. spłonęło doszczętnie w styczniu 2016 roku. To wtedy widziano kobietę po raz ostatni. Dziś już wiadomo, że padła ofiarą seryjnego zabójcy.

Iwona K. pochodziła z małej miejscowości pod Chełmnem. Pod koniec 2015 roku wyprowadziła się do Zachodniopomorskiego. Zamieszkała w Kołobrzegu, urządziła się tam razem ze swoją wtedy kilkuletnią córeczką.

Niedługo potem ślad po niej zaginął. Nie miał z nią kontaktu nawet jej ojciec: - Już wiem, że nie żyje... Cały czas myślę o tym, jak mogła zginąć. Nie śpię - z trudem mówi mężczyzna.

W Kołobrzegu poznała Mariusza G., wtedy 39-letniego przedsiębiorcę. Mieszkał w tym samym budynku, co Iwona, razem ze swoją matką. Prowadził firmę produkującą lizaki, w przeszłości pracował jako marynarz, miał kontrakty na platformach wiertniczych. Był wiceszefem kołobrzeskiego klubu Morsów.

6 listopada śledczy z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie postawił G. zarzut popełnienia zabójstwa 54-letniej Bogusławy R., której ciało znaleziono w lesie między miejscowościami Budzistowo i Obroty w okolicy Kołobrzegu. Kobieta została zamordowana 7 czerwca tego roku. Szukano jej przez kilka miesięcy.

To właśnie po wykryciu tej zbrodni prokurator wpadł na trop innych podejrzanych zaginięć kobiet, z którymi utrzymywał kontakty G. Kiedy odnaleziono ciało Bogusławy R. „mors” z Kołobrzegu miał „pęknąć” i opowiedzieć śledczym, m.in. o zabójstwie Iwony K. oraz o kolejnym mordzie, którego się dopuścił, a którego ofiarą padła w 2018 roku 37-letnia Aneta D. Wszystkie te zabójstwa - jak wynika z ustaleń prokuratury - miały motyw finansowy.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty między innymi dotyczące przywłaszczenia mienia pokrzywdzonej - mówi prok. Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy szczecińskiej prokuratury. - Dodatkowo wykonane czynności wykazały, że zaginięcia kobiet miały związek z niekorzystnym rozporządzeniem mieniem na rzecz podejrzanego.

23 stycznia 2016 roku po godzinie 3 nad ranem w mieszkaniu Iwony wybuchł pożar. Kobieta - jak wynika z relacji świadków i strażaków Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu - uciekała przed ogniem „w samej koszuli”. Krótko potem ślad po niej zaginął. Lokal był doszczętnie zniszczony.

Na fotografiach, które wykonali strażacy, widać spalone sprzęty - sofę, zasłony, dywan, meble, rośliny, telewizor. W kącie sterczał jeszcze kikut świątecznej choinki.

Według strażaków przyczyną pożaru mogło być pozostawienie niedopałka papierosa na łóżku.ogień mógł powstać w wyniku niedopałka papierosa na łóżku w pokoju mieszkania.
W mieszkaniu zaczął pojawiać się Mariusz G.

- Jakoś to było dla mnie naturalne, że chyba to mieszkanie od niej odkupił - mówi jedna z sąsiadek.

Faktycznie, jak informuje portal Miastokolobrzeg.pl, Mariusz G. „miał to mieszkanie kupić i stał się jego legalnym właścicielem.” Ten sam portal informuje, że Iwona K. miała dawać się we znaki sąsiadom „licznym imprezom w swoim mieszkaniu (...) Pamięta ją równie dobrze administracja budynku, która obciążyła właścicielkę za niektóre dewastacje. Ale od 2016 roku był spokój.

G. przyznał się do zamordowania Iwony K. wiosną 2016 roku. Jej ciało zakopał pobliskim Lesie Charzyńskim. Wskazał miejsce, w którym ukrył szczątki, tak samo zresztą, jak zwłoki swojej drugiej ofiary - 37-letniej Anety D.

Od czasu odnalezienia ciała ostatniej z zamordowanych kobiet, 54-letniej Bogusławy R. nadzór nad postępowaniem objął prokurator z „Archiwum X” Działu do Spraw Cyberprzestępczości i Nowoczesnych Technologii Wykrywczych Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Z ustaleń wynika, że G. wszystkie trzy swoje ofiary wykorzystywał finansowo i przejmował ich majątki.

- 8 listopada prokurator nadzorujący śledztwo przedstawił podejrzanemu dwa zarzuty dotyczące dokonania wiosną 2016 roku oraz w październiku 2018 roku na terenie gminy Kołobrzeg zabójstw dwóch pokrzywdzonych kobiet z powodu motywacji zasługującej na szczególne potępienie - mówi Joanna Biranowska-Sochalska. -

Śledztwo trwa.

"Aktualnie w śledztwie trwa dalsze gromadzenie materiału dowodowego w celu wszechstronnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. Podejrzany pozostaje tymczasowo aresztowany" - informuje prokuratura. "W związku z przedstawionym dotychczas zarzutem przywłaszczenia mienia podejrzany na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany. Ten środek zapobiegawczy jest aktualnie stosowany w prowadzonym śledztwie".

Mariuszowi G. grozi kara dożywotniego więzienia.

****

Smaki Kujaw i Pomorza odcinek 13

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Iwona K. spod Chełmna została zamordowana przez seryjnego zabójcę - Gazeta Pomorska