Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inżynier na ringu

Sławomir Ciara
Bydgoski arbiter Marek Mońko uzyskał kwalifikacje AIBA (Światowa Federacja Boksu Amatorskiego). Wzoruje się na poprzednikach Ryszardzie Redo i Czesławie Kujawie.

Bydgoski arbiter Marek Mońko uzyskał kwalifikacje AIBA (Światowa Federacja Boksu Amatorskiego). Wzoruje się na poprzednikach Ryszardzie Redo i Czesławie Kujawie.

Czym powinien charakteryzować się dobry, bokserski sędzia?

<!** reklama right>Przede wszystkim znajomością przepisów, uczciwością, a także inteligencją.

Czy ma Pan takie ideały?

Na pierwszy plan wysuwa się, nieżyjący już niestety, dwukrotny olimpijczyk (Seul i Barcelona), dwukrotny uczestnik mistrzostw świata i Europy Ryszard Redo. Wzorowałem się także na sędziowskiej pracy Czesława Kujawy, który w czasach świetności należał do krajowej czołówki.

Uczestniczył Pan we wielu pięściarskich turniejach. Który najbardziej utkwił Panu w pamięcie?

To były mistrzostwa świata kadetów w Bukareszcie. W ringu prowadziłem finał wagi piórkowej pomiędzy Bułgarem a Gruzinem.Był to piękny pojedynek trzymający publiczność w napięciu bez żadnych z fauli. Walkę wygrał Bułgar. Boks jednak traktuję jako hobby.

Wyczynowo pięściarstwa Pan nie uprawiał.

Zgadza się. Lubiłem za to grać w piłkę nożną w Toruniu, skąd pochodzę. Kiedy studiowałem na bydgoskiej Akademii Techniczno-Rolniczej systematycznie chodziłem na mecze II-ligowego Zawiszy i kibicowałem pięściarzom. I od tego czasu zaczęła się moja przygoda z boksem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!