Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałt w oparach alkoholu

Maria Warda
Nieletni bawili się na osiemnastce w wypożyczonej sali. Tragedia wydarzyła się po północy z soboty na niedzielę. Ofiara przemocy trafiła do szpitala.

Nieletni bawili się na osiemnastce w wypożyczonej sali. Tragedia wydarzyła się po północy z soboty na niedzielę. Ofiara przemocy trafiła do szpitala.

Wydarzenie wstrząsnęło Żninem. Rodzice jednego ze sprawców, to funkcjonariusze instytucji publicznych. Policja nie chce mówić o zdarzeniu, zasłaniając się dobrem śledztwa i odsyła do prokuratora. Wojciech Jabłoński, szef żnińskiej prokuratury, także nie chce zdradzać żadnych informacji.

- Ze względów wychowawczych na mocy postępowania kodeksu do spraw nieletnich, została wyłączona jawność tej sprawy - mówi.

<!** reklama>Jak udało nam się ustalić, na zabawie, która odbyła się z soboty na niedzielę, w wypożyczonej sali przy ul. Składowej w Żninie, bawiło się około 50 młodych ludzi. Chociaż było sporo nieletnich, alkoholu nie brakowało. Około północy 16-letnia dziewczyna wyszła z zabawy do pomieszczenia, gdzie znajdowała się sofa. Została zgwałcona przez trzech kolegów. Jeden z nich to zaledwie 14-latek, dwaj mają ukończone 16 lat. Dziewczyna i dwóch chłopców są uczniami Publicznego Gimnazjum nr 2, jeden uczęszcza do Publicznego Gimnazjum nr 1 w Żninie. Nastolatka nie miała w przeszłości kontaktów seksualnych.

Dziewczyna po zdarzeniu wyszła na zewnątrz, gdzie zaopiekowała się nią koleżanka. Dostała krwotoku i zaczęła krzyczeć. Policję wezwał dopiero stróż z Powiatowego Urzędu Pracy, który usłyszał nastolatkę. Ofiara trafiła do szpitala, gdzie niezbędna była interwencja chirurga. 16-latka była nietrzeźwa. - Prowokowała, piła, więc nie jest taka niewinna - uważa mieszkanka podżnińskiej wsi, w której mieszka dziewczyna. Ponieważ funkcjonariusze przesłuchujący nastolatków nie mogą zdradzać tajemnicy dochodzenia, w mieście pojawia się sporo plotek.

- Wiem to z wiarygodnego źródła, że dziewczyna w trakcie tańca poczuła się źle i jeden z osiemnastolatków wyprowadził ją do kantorka z sofą - mówi pan Jacek, mieszkaniec Żnina. -Wtedy przyszło tych trzech i ją zgwałcili. Osiemnastolatek próbował ją bronić, ale nie dał rady. W związku z tym, iż pojawia się tyle plotek uważam, że policja powinna wydać jeden czytelny komunikat, bo pomawiani są niewinni ludzie.

Inni nasi rozmówcy bronią ofiary - Młodzi ludzie nie wiedzą, jak działa alkohol na ich organizm - mówi pan Antoni Kalisz. - Zastanawiam się, gdzie byli rodzice tych dzieciaków?

Niektórzy winą obarczają właściciela wypożyczonej sali, Zenona Flejtera, (wyraził zgodę na ujawnienie nazwiska). - Wypożyczałem salę osobie pełnoletniej - mówi. - Nie dotrzymano warunków umowy. Współczuję tej dziewczynie i jej rodzicom, tym bardziej że to córka moich znajomych. Gdybym mógł cofnąć czas... Żal mi też tych chłopców, jestem przekonany, że oni także chcieli, by nigdy to się nie wydarzyło. Pytam jednak, czy jeśli ktoś pożyczy znajomemu samochód, a on spowoduje wypadek, to także on będzie odpowiadał?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!