Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzybobranie 2020. Koszyki bydgoszczan zapełniają się w mig darami lasu [zobacz zdjęcia]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Pan Tadeusz na grzybobrania chodzi od wielu lat. Podczas rodzinnych wypraw na grzyby pełni rolę przewodnika po lesie, bo doskonale zna miejsca, gdzie nie ma ludzi, a grzybów rośnie sporo.
Pan Tadeusz na grzybobrania chodzi od wielu lat. Podczas rodzinnych wypraw na grzyby pełni rolę przewodnika po lesie, bo doskonale zna miejsca, gdzie nie ma ludzi, a grzybów rośnie sporo. Nadesłane
Bydgoszczanie ruszyli do lasu na grzyby, a potem godzinami marynują, suszą bądź smażą i chwalą się swoimi zbiorami w mediach społecznościowych. Warto jednak pamiętać, że w razie wątpliwości, także teraz w czasie pandemii, można swój koszyk dać do przeglądu w sanepidzie.

Pani Agnieszka z osiedla Górzyskowo uwielbia zbierać grzyby. - Kilka dni temu razem mężem, szwagierką i tatą pojechaliśmy do Dąbrowy Małej w gminie Rojewo (powiat inowrocławski) - opowiada bydgoszczanka. - Grzybów było sporo. Nazbieraliśmy pięć wiader i dwa papierowe worki, które akurat mieliśmy w samochodzie. Głównie były to podgrzybki, ale mąż znalazł także dwa piękne borowiki.

Zobacz wideo: Czy grzyby są zdrowe?

Rodzinna wyprawa do lasu

W rodzinie pani Agnieszki wielkim miłośnikiem grzybobrania jest tata Tadeusz. - Świetnie zna się na grzybach, zbierał przez wiele lat, no i tak jakoś zachęcił mnie do wypraw do lasu na grzyby - mówi mieszkanka bydgoskiego Górzyskowa. - Teraz pełni rolę naszego przewodnika po lesie, bo doskonale zna miejsca, gdzie nie ma ludzi. Co ciekawe, sporo grzybów rośnie tuż przy leśnych drogach, bo ludzie wchodzą w głąb lasu, a brzegi omijają. W efekcie czasem grzyby widać nawet z samochodu. Bardzo lubię je zbierać, ale nie lubię ich przerabiać, bo to robota na kilka godzin.

Zobacz zdjęcia:

W lasach w regionie prawdziwy wysyp grzybów. W ostatnich dniach znaleźć można było sporo podgrzybków (szczególnie mniejszych świetnie nadających się do octu) i koźlarzy. Ten kto zna dobre miejsca, wraca z koszem pełnym borowików (choć tu - jak donoszą Czytelnicy i wiemy z własnych obserwacji, radość zbierania może popsuć spory odsetek robaczywych grzybów). Poprosiliśmy naszych Czytelników, by pochwalili się zbiorami. Zdjęcia zamieszczamy w galerii. Przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo

Gdzie na grzyby? Wiedzą to nasi Czytelnicy. Zobaczcie zdjęcia!

Pani Maria ze Szwederowa z bliskimi wybrała się na grzybobranie w lasy brzozowe w okolicach Prądocina. - Prawdziwków było sporo, ale zauważyłam, że około 60-70 proc. grzybów, na które trafiliśmy było robaczywych - mówi.

Podobnie twierdzi pan Roman, który ruszył na grzyby do fordońskich lasów. - Nie były to jakieś wielkie zbiory, ale kilka słoików będzie na zimę. Szczególnie lubię grzyby marynowane w occie. No i oczywiście część poszła do suszenia. Na święta będą do bigosu i pierogów - śmieje się.

- Uwielbiam grzyby, szczególnie sowy, bo przypominają mi smaki z dzieciństwa. Miałam sąsiada, który był zapalonym grzybiarzem i zawsze nam przynosił te dary lasu. Mama robiła nam potem pyszne kotlety z sów - mówi pani Katarzyna z Wyżyn. - Sama na grzybach się nie znam, więc jeśli już wybieram się na grzybobranie, to zawsze w towarzystwie kogoś, kto jest zorientowany w temacie.

Porady w sanepidzie

Sanepid przypomina, że w razie jakichkolwiek wątpliwości, można zasięgnąć porady grzyboznawcy. - Nasi specjaliści czekają od poniedziałku do piątku w godz. 8-13 - mówi Łukasz Betański, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Porady udzielane są w naszej siedzibie przy ul. Kujawskiej 4 oraz w 11 w powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych, m.in. w Żninie, Grudziądzu, Inowrocławiu, Toruniu, Włocławku czy Brodnicy.

Z uwagi na sytuację epidemiologiczną zawiązaną z koronawirusem podczas takich wizyt zachowany jest reżim sanitarny. - Osoba, która pojawi się w stacji obowiązkowo musi mieć założoną maseczkę, przy wejściu do budynku zdezynfekować ręce oraz poddać się badaniu temperatury ciała. Następnie jeden z naszych specjalistów udzieli porady - wyjaśnia Łukasz Betański.

Do identyfikacji należy przynosić wyłącznie grzyby świeże, wykręcone w całości z podłoża!

Grzyby można samemu zbierać, ale kupić też na targowiskach. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny może skontrolować targowisko oraz sprzedawców. - Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem targowisko nie musi już zatrudniać klasyfikatora grzybów (taki nakaz został zniesiony w 2008 r.), nawet wówczas, gdy na jego terenie sprzedawany jest tego typu towar - mówi Łukasz Betański. - To w gestii sprzedawcy leży uzyskanie atestu na grzyby. Przy kupnie grzybów warto zapytać o taki atest.

Wskazówki dla grzybiarzy

Sanepid przypomina też kilka zasad bezpiecznego grzybobrania. - Zbierajmy wyłącznie takie gatunki grzybów, które dobrze znamy - mówi Łukasz Betański. - Nie należy też zbierać grzybów zbyt starych i przejrzałych, ponieważ mogą spowodować nieswoiste zatrucie pokarmowe oraz zbyt młodych owocników bez wykształconych cech danego gatunku, bo to one właśnie są najczęstszą przyczyną tragicznych pomyłek. No i oczywiście nie zbieramy grzybów, które są pod ochroną.

Warto też pamiętać, że grzyby najlepiej wrzucać do przewiewnych koszy lub łubianek, nigdy do reklamówek foliowych. Nie wolno też dokonywać oceny grzybów po smaku i według przesądów. - Grzyby podczas zbiorów należy wykręcać z podłoża, a powstały po nich „dołek” zasypać ziemią. W ten sposób zapobiegamy wyschnięciu grzybni - podkreśla Łukasz Betański. - Wykręcenie całego owocnika jest niezbędne przy identyfikacji danego grzyba, ponieważ wiele cech morfologicznych znajduje się właśnie na trzonie danego owocnika. I jeszcze jedna ważna uwaga, potrawy z grzybów są ciężkostrawne, dlatego nie zaleca się, by podawać je dzieciom oraz osobom starszym.

Leśnicy z kolei zwracają uwagę na inny problem. - Niestety, niektórzy grzybiarze wciąż pozostawiają po sobie bałagan w lesie - mówi nadleśniczy Andrzej Białkowski z Nadleśnictwa Bydgoszcz. - Najgorzej jest po weekendzie, kiedy to znajdujemy sporo plastikowych butelek, puszek i worków foliowych. Apelujemy nie tylko do grzybiarzy, ale też spacerowiczów, by sprzątali po sobie śmieci, a nie zostawiali je w lesie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo