Fuzja pod znakiem zapytania

Wszystko wskazuje, że męska koszykówka w grodzie nad Brdą będzie tylko w II-ligowym wydaniu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 34248" sub="W tej chwili trzon zespołu bydgoskiej Astorii tworzą juniorzy, w tym 18-letni Mateusz Bierwagen (z piłką)">Nieuchronnie zbliża się 2 października, kiedy to na posiedzeniu Rady Nadzorczej PLK SA zapadnie decyzja w sprawie Astorii.

Szanse na udział bydgoskiego zespołu w rozgrywkach Dominet Basket Ligi są znikome. Klub nie ma szans, aby sprostać wymaganiom stawianym przez PLK: spłacone długi (lub podpisane ugody) wobec trenerów, zawodników, ZUS i Urzędu Skarbowego. Poza tym trzeba przedstawić gwarancje budżetowe na minimum 1,5 mln zł.

Nie ma poprawy

- W naszej sytuacji nie ma żadnej poprawy - nie ukrywa Zbigniew Słabęcki, dyrektor Astorii. - Są pewne deklaracje od potencjalnych sponsorów, pomoc w przyszłym roku zadeklarowało miasto, ale za nami ciągną się długi. To zdecydowanie odstrasza potencjalnych darczynców.

Wygląda na to, że najwyższą klasą rozgrywkową w grodzie nad Brdą w przyszłym sezonie będzie II liga, w której zagra Novum. Ostatnio pojawił się pomysł, aby połączyć oba kluby i zbudować jeden, silny zespół, który w przyszłości powalczyłby o powrót na koszykarskie salony.

<!** reklama left>- Rozmawialiśmy z Adamem Soroko, dyrektorem wydziału sportu Urzędu Miasta - mówi Grzegorz Skiba, wiceprezes Novum, które w poprzednim, debiutanckim sezonie w II lidze zajęło 5. miejsce. - Jeśli Astoria nie zagra cw DBL to my będziemy wizytówką miasta jesli chodzi koszykówke. Nie ukrywam, że chciałbym połączenia obu klubów. ale z tym wszystkim poczekajmy do 2 października.

Co ciekawe, Skiba to były zawodnik m. in. Astorii, podobnie jak trenerzy II-ligowego Novum: Zbigniew Próchnicki i Leszek Prusak oraz szkoleniowiec młodzieży w tym klubie Maciej Kulczyk. W drużynie występują też zawodnicy związani w przeszłości z klubem z ul. Królowej Jadwigi: Marcin Grocki, Przemysław Gierszewski, Piotr Fedder, Oliver Szyttenhom i Ryszard Bandoszek.

Wszystko od nowa

A co na to druga strona?

- Nie sądzę, aby to był dobry pomysł - twierdzi Zbigniew Słabęcki. - Novum prawidłowo szkoli młodziez, osiąga sukcesy i powinno robić to dalej. Połączenie dwóch zespołów spowoduje brak konkurencji w mieście, a to może odbić się czkawką dla młodzieży. Przecież dzięki rywalizacji młodzi koszykarze podnoszą swoje umiejętności. Jak już kilka dni temu na łamach „Expressu” deklarowałem, jeśli nie udałoby się przystąpić do zmagań Dominet Basket Ligi, zaczniemy wszystko od początku. Wystartujemy w III lidze i będziemy mozolnie wspinać się do wyższych klas rozgrywkowych. Zresztą o spotkaniu w ratuszu, w którym wzięli udział działacze Novum nie zostaliśmy w ogóle poinformowani.

Obecnie w zespole Astorii nie ma ani jednego sezniora. Ze składu, który w poprzednich rozgrywkach zajął dziewiątą lokatę w DBL została tylko grupa juniorów, z którą zajęcia prowadzi trener Jarosław Zawadka.

Już jutro rozgrywki zainaugurują koszykarze II ligi. W grupie A Novum Bydgoszcz zagra w Bielsku Podlaskim z miejscowym Turem, a Harmattan Gniewkowo w Warszawie z Polonią 2011. Więcej na ten temat napiszemy w jutrzejszym wydaniu „Expressu”