Firmy będą miały o co się bić. Torowisko z estakadą to 300 mln zł

W tym tygodniu spółka „Tramwaj Fordon” wybierze inżyniera kontraktu. W drugiej połowie grudnia rozpisany ma zostać kluczowy przetarg na prace budowlane.

<!** Image 2 align=none alt="Image 200500" sub="Tak prezentować ma się estakada nad stacją Bydgoszcz Wschód (Fot: tramwajfordon.bydgoszcz.pl)">

Rozpoczęcie budowy linii w połowie przyszłego roku zapowiedział prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski w czasie otwarcia trasy do dworca. Termin realizacji jednak do tej pory kilka razy przesuwano. Wcześniej mówiło się o wbiciu pierwszej łopaty jeszcze jesienią tego roku, później z rozpoczęciem nowego sezonu na wiosnę. Na jakim etapie jest w tej chwili przygotowanie inwestycji?

<!** reklama>

Po pierwsze, inżynier

- W tym tygodniu zamierzamy rozstrzygnąć przetarg na inżyniera kontraktu. W sumie wpłynęło 10 ofert, ale wiele z nich składający musieli uzupełniać. Firma, która otrzyma zamówienie, w naszym imieniu będzie prowadziła budowę i rozliczała ją. Nie może tylko podejmować decyzji rodzących skutki finansowe. Będzie też kontrolować jakość robót - mówi Maciej Kozakiewicz, wiceprezes spółki Tramwaj Fordon.

Co z najważniejszym przetargiem na prace budowlane? - Mamy już przygotowaną dokumentację. Teraz wysyłamy ją jeszcze do sprawdzenia do Centrum Unijnych Projektów Transportowych, które może jeszcze zaproponować poprawki. Po tej procedurze liczymy, że w drugiej połowie grudnia rozpiszemy przetarg. Jak wcześniej zaznaczaliśmy, będzie on dwustopniowy. Do składania ofert cenowych zaprosimy tylko pięć najbardziej wiarygodnych firm lub konsorcjów, które zyskają najlepszą ocenę przy pierwszej części przetargu. Wówczas będziemy punktować między innymi długość zrealizowanych torowisk oraz liczbę wykonanych obiektów inżynierskich - mówi Maciej Kozakiewicz.

Spółka cały czas przygotowuje się także do gromadzenia środków na budowę. Niepokoi jednak projekt budżetu miasta na przyszły rok zakładający wsparcie spółki kwotą do 2,5 miliona złotych. Jak podkreślają jednak urzędnicy, spółka lada moment sama zabezpieczy finansowanie inwestycji.

Jest o co się bić

- Na początku grudnia podpisujemy umowę z bankiem PKO SA na emisję obligacji. Od tego momentu mamy wkład własny. Nasz wniosek o uruchomienie pieniędzy z programu Infrastruktura i Środowisko jest obecnie złożony i czeka na akceptację - wyjaśnia Kozakiewicz.

Prace budowlane mają kosztować około 307 mln zł. Dla porównania: największa trwająca bydgoska inwestycja - budowa Trasy Uniwersyteckiej - kosztuje 100 mln mniej. 59 procent środków pochodzić ma z funduszy unijnych.

- Do tego należy też doliczyć około 100 mln złotych na zakup taboru do obsługi nowego połączenia. Tak duży kontrakt sprawia, że spodziewamy się sporej konkurencji ze strony startujących w przetargu firm. Chcielibyśmy jednak, całą procedurę zakończyć wiosną, tak by w maju lub czerwcu mogły ruszyć prace - dodaje Maciej Kozakiewicz.

***

Zdążyć przed końcem 2015 roku

Budowa trwać ma 2 lata. Musi zakończyć się do grudnia 2015 roku. W innym wypadku miastu grozi utrata unijnego dofinansowania. Największym wyzwaniem będzie budowa estakady nad ul. Kamienną i stacją Bydgoszcz-Wschód, która stanie się jednym z najważniejszych węzłów przesiadkowych. Przystanki tramwajowe będą w całości zadaszone, przez co mają przypominać nieco nowoczesny dworzec. Będzie z nich można zjechać windą lub zejść po schodach na poziom stacji kolejowej.