Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filarem był Wybrański

Maria Warda
Z okazji 30. rocznicy narodzin niezależnego związku „Solidarność” w żnińskim ratuszu uhonorowano zasłużonych członków i wdowy po zmarłych działaczach.

Z okazji 30. rocznicy narodzin niezależnego związku „Solidarność” w żnińskim ratuszu uhonorowano zasłużonych członków i wdowy po zmarłych działaczach.

<!** Image 2 align=none alt="Image 157883" sub="Wiceprezesi Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność wręczyli odznaczenia twórcom żnińskiej „Solidarności” / Fot. Maria Warda">Medale 30-lecia przyznała kapituła powołana przez Zarząd Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność. Brązowe odznaczenia wręczył 12 działaczom i wdowom po zmarłych twórcach związku Mirosław Jamrozy, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność. Otrzymali je: Krystyna Krzemień, Jan Jankowiak, Bernard Zwolenkiewicz, Edmund Bolewski, Karol Stawniak, Klemens Stefański, Tadeusz Michalak, Zbigniew Ziemiński. Pośmiertnie: Sławomir Kuberacki, Lech Nowak, Stanisław Popkowski i Zygmunt Rospenda.

<!** reklama>Wśród uhonorowanych tego dnia, zabrakło, m.in., Andrzeja Wybrańskiego i Henryka Tokarza. - Chcę zorganizować uroczystość 13 grudnia i wtedy uhonorujemy kolejnych działaczy - mówi Zbigniew Ziemiński, który od kilku tygodni piastuje funkcję szefa żnińskiego oddziału „Solidarności”. - Miałem mało czasu na przygotowanie uroczystości. Nie udało mi się ustalić adresów wielu osób, ani telefonów.

Andrzej Wybrański, były dyrektor najbardziej prestiżowej szkoły w powiecie żnińskim, podobnie jak Henryk Tokarz, był wcześniej odznaczany za swą działalność, ale fakt, że nie było go na uroczystości napawa goryczą niektórych byłych działaczy. Wybrański jest bowiem uważany za twórcę żnińskiej „Solidarności”. - Krótko po wydarzeniach sierpniowych zorganizował zebranie w ogólniaku, gdzie pracował jako nauczyciel matematyki - wspomina Krystyna Krzemińska, która zakładała związki w żnińskim oddziale ówczesnego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. - Na te zebrania przychodziło coraz więcej ludzi. Wkrótce powstał Międzyzakładowy Komitet Założycielski NSZZ Solidarność Oddział w Żninie, a Andrzej Wybrański został jego pierwszym przewodniczącym.

Drugim działaczem, który zapisał się złotymi literami w historii żnińskiej „Solidarności”, był śp. Lech Nowak. Zakładał związek w największym wówczas zakładzie w grodzie Śniadeckich „Spomaszu”. Medal nadany mu pośmiertnie odebrała jego żona Anna, która tak wspomina wydarzenia po ogłoszeniu stanu wojennego. - UB robiło rewizję w naszym domu. Przyszło ich pięciu. Wyrzucali wszystko z szaf. Ten bałagan widzę do dziś. Mąż był prześladowany do tego stopnia, że musiał zrezygnować z pracy. Wspólnie z Henrykiem Tokarzem założyli zakład wodno-kanalizacyjny.

Henryk Tokarz przyznaje, że wiele wydarzeń z tamtych lat uleciało z pamięci. Niektóre dokumenty po ogłoszeniu stanu wojennego zabrało UB. Żnińska „Solidarność” nie doczekała żadnej publikacji. Historyk Rafał Rospenda, pracujący dziś w Urzędzie Wojewódzkim, miał zamiar napisać na temat żnińskiej organizacji NSZZ Solidarność pracę magisterską, ale z braku materiałów podjął się innego tematu. Zbigniew Ziemiński, obecny szef „Solidarności”, prosi osoby, którym udało się zachować jakieś materiały, o ich udostępnienie. Być może na ich podstawie uda się odtworzyć rodowód związku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!