https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fantastyczna promocja

Jarosław Reszka
„Występek może być bez kary, kara nie może być bez występku” - tą pochodzącą z prawa rzymskiego zasadą można by podsumować uniewinnienie kibiców Zawiszy od występku polegającego na wywieszeniu transparentu w miejscu do tego nieprzeznaczonym i odmowę jego zdjęcia. Kary nie ma, bo policja w żaden sposób nie mogła wykazać, że to właśnie te osoby, które stanęły przed sądem, transparent wywiesiły.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/reszka_jaroslaw.jpg" >„Występek może być bez kary, kara nie może być bez występku” - tą pochodzącą z prawa rzymskiego zasadą można by podsumować uniewinnienie kibiców Zawiszy od występku polegającego na wywieszeniu transparentu w miejscu do tego nieprzeznaczonym i odmowę jego zdjęcia. Kary nie ma, bo policja w żaden sposób nie mogła wykazać, że to właśnie te osoby, które stanęły przed sądem, transparent wywiesiły.

Dobrze, że skończył się ten proces; źle, że się w ogóle zaczął. Od początku wiadomo było, że tak naprawdę nie chodzi o to, że transparenty wywieszono w niewłaściwym miejscu, lecz o to, co na nich napisano. Prezydent Bydgoszczy uznał, że napisy i okrzyki kibiców domagających się podczas mistrzostw świata w lekkiej atletyce powrotu słowa „Zawisza” do nazwy stadionu, mogły narazić miasto na dotkliwe kary. W podtekście był też wstyd przed oglądającym zawody światem, psucie wizerunku miasta. Nie wiem, czy ktoś z zagranicznych oficjeli podczas otwarcia mistrzostw zwrócił uwagę na zachowanie kibiców Zawiszy. Na pewno jednak, jeśli nie świat, to przynajmniej Polska zauważyła późniejszy upór w dążeniu do postawienia kibiców przed sądem.

<!** reklama>Sprawa ta była monitorowana przez przedstawicieli Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Komunikaty systematycznie ukazywały się na stronie internetowej fundacji - błyskawicznie znalazł się na niej także wczorajszy werdykt sądu. I jaką to opinię o mieście budowało? Gdy czytam komunikaty fundacji, poznaję Bydgoszcz jako miasto, w którym tłumi się wolność słowa, a policja tańczy tak, jak jej prezydent zagra. W dodatku tańczy jak noga, bo mimo kamer na stadionie i dość wyraźnych zdjęć z trybun, przed sąd są ciągani nie ci, którzy transparenty zawieszali. Nie ma co, fantastyczna promocja.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski