Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

["EXPRESS" W AKCJI] Tysiące bydgoszczan chcą uniwersytetu

Sławomir Bobbe
Politycy, samorządowcy, członkowie organizacji społecznych oraz Zbigniew Pawłowicz mieli wczoraj powody do dumy i zadowolenia
Politycy, samorządowcy, członkowie organizacji społecznych oraz Zbigniew Pawłowicz mieli wczoraj powody do dumy i zadowolenia Tomasz Czachorowski
Ponad 140 tysięcy głosów, w tym setki podpisów Czytelników EB, zebrano pod projektem ustawy powołującej UM w Bydgoszczy.

W Sali Malinowej hotelu „Pod Orłem”, gdzie zebrali się wczoraj wszyscy ci, którzy stali za inicjatywą powołania uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy było historycznie i podniośle. 140 tysięcy już podliczonych głosów to sukces, którego nikt się nie spodziewał. Statystycznie oznacza to, że w każdym bydgoskim domu przynajmniej jedna osoba podpisała się pod wnioskiem o utworzenie UM.

- Udało się obudzić ducha w bydgoszczanach - nie kryli liczni mówcy, podkreślając, że społeczeństwo zrobiło pierwszy krok do powołania samodzielnej bydgoskiej uczelni medycznej, ale kropkę nad „i” postawić muszą politycy.

Ci pojawili się na spotkaniu licznie, dając podstawy do sądzenia, że w tym przypadku działać będą ponad codziennymi, politycznymi podziałami.

Wielki krok medycyny

- Tworzymy nową jakość w Bydgoszczy jeśli chodzi o akademicką medycynę. Nic nikomu nie zabieramy. My, jako społeczność Bydgoszczy, chcemy wpływać na jakość kształcenia medycznego w naszym mieście, żeby ta jakość zależała od nas. Prezydent miasta ma problem - chciałby wspomagać rozwój medycyny akademickiej, ale nie może, bo w ten sposób pomaga innemu miastu. To jest sytuacja nienormalna, widać to po losach budynku przy ulicy Dworcowej, który uchwałą Rady Miasta z 2013 miał być przeznaczony na wydział stomatologii i co się tam dzieje? Nic się nie dzieje - mówił wczoraj Zbigniew Pawłowicz, inicjator akcji.

PRZECZYTAJ:Będziemy rozmawiać z UMK, ale zgoda senatu nie jest potrzebna - mówi poseł Pawłowicz

Roman Jasiakiewicz, radny województwa, przypomniał, że Akademia Medyczna powstawała wysiłkiem bydgoszczan. - To oni, czekając kilkanaście lat w kolejce po mieszkanie, decydowali się czekać kolejne dwa lata, bo potrzebowano mieszkań dla kadry naukowej, by w 1984 roku tworzyć AM. Tych bydgoszczan nikt nie pytał o zdanie, gdy wyprowadzano uczelnię z naszego miasta.

Czas na Collegium Medicum

Bydgoscy politycy, zaopatrzeni w potężne narzędzie nacisku w postaci 140 tysięcy głosów, mogą powalczyć w Sejmie o odpowiednią ustawę. Do sukcesu potrzebny jest jednak wyraźny sygnał ze strony naukowców z CM UMK, że chcą powołania uczelni. Ale ci ciągle milczą. Dlaczego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera