Anwil Włocławek pokonał wczoraj, we własnej hali, w kolejnym meczu Pucharu ULEB, BK Venstpils 87:84.
Początek spotkania należał do gości, którzy popisali się znakomitą skutecznością w rzutach z dystansu (w ciągu pierwszych sześciu minut trafili sześć „trójek”). Szczególnie dobrze dysponowany w drużynie gości był Aigars Vitols, który miał stuprocentową skuteczność. W ostatnich trzech minutach Anwil rzucił się jednak w pościg za rywalami i systematycznie odrabiał straty.
<!** reklama left>Drugą kwartę efektownie zaczęli miejscowi. Po „trójce” Bartłomieja Wołoszyna po raz pierwszy uzyskali prowadzenie. Końcówka pierwszej połowy należała do Anwilu, który zszedł na przerwę wygrywając 39:31.
Później miejscowi nieźle rzucali na trzy punkty, ale mimo to zaczęli tracić przewagę. Ostatnie 70 sekund meczu dostarczyło wielu emocji. Włocławianie wygrywali jednym punktem i wówczas celny rzut oddał Pluta. W kolejnych akcjach Ventspils faulował zawodników Anwilu, którzy słabo rzucali wolne i na 15 sekund przed końce znów był tylko punkt przewagi. Wówczas faulowany Pluta bezbłędnie wykorzystał osobiste i ustalił wynik na 87:84.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia